Około godz. 20 przed jednym z bloków przy ulicy Augustyna Kośnego (dawna Józefa Wieczorka) nagle zasłabł przechodzień. Świadkowie zdarzenia wezwali pogotowie.
Przez kilkadziesiąt minut prowadzono reanimację. Niestety, pomimo starań zespołu ratownictwa medycznego, nie odniosła ona skutku. Ponieważ do zdarzenia doszło w miejscu publicznym, czynności prowadziła także policja.
Nic nie wskazuje jednak na to, by do zgonu mogły przyczynić się osoby trzecie.
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze