Policjanci z Kędzierzyna-Koźla alarmują: W mieście pojawili się oszuści działający w zupełnie nowy sposób. Obiecują uzyskanie odszkodowania z tytułu przymusowej pracy członka rodziny podczas II Wojny Światowej. Po uzyskaniu gotówki na załatwienie formalności znikają bez śladu.
Pomysłowość oszustów nie zna granic. Metody "na wnuczka", "na inkasenta", czy też "na policjanta" są dobrze znane funkcjonariuszom. Mundurowi systematycznie ostrzegają osoby starsze przed oszustami, ale pomysłowość tych drugich zdaje się nie znać granic.
- W kwietniu i maju tego roku, do policjantów z Kędzierzyna-Koźla zgłosiły się osoby, które zostały oszukane. Przestępca pod pretekstem wypłaty odszkodowania z tytułu wykonywania przez członka rodziny przymusowej pracy podczas II Wojny Światowej wyłudził od trzech pokrzywdzonych kilkaset złotych - informuje podkomisarz Magdalena Kowalska, rzecznik prasowy policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Scenariusz działania oszusta miał zawsze podobny schemat. Do drzwi seniorów z Kędzierzyna-Koźla zapukał mężczyzna w średnim wieku. Oszust informował domowników, że członek ich rodziny podczas II Wojny Światowej wykonywał prace przymusowe poza granicami Polski i należy im się z tego tytułu odszkodowanie w wysokości blisko 4 tysięcy euro. Informował ich przy tym, że jest przedstawicielem organizacji zajmującej się wypłatą odszkodowań i może im pomóc w załatwieniu formalności i szybkim uzyskaniu rekompensaty.
Mężczyzna zaznaczył jednak, że w tym celu potrzebuje gotówki, na podróż dla osoby która przywiezie odszkodowanie do Polski. Pokrzywdzeni przekazali mężczyźnie od 200 do 550 złotych. Oszust zapewniał, że do kilku dni zgłosi się do nich osoba z odszkodowaniem. Gdy jednak nikt się nie pojawił pokrzywdzeni zorientowali się, że zostali oszukani i o wszystkim powiadomili policjantów.
- Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i jak nie stać się ich ofiarą. Pamiętajmy jednak, że przestępcy nie pozostają w tyle i modyfikują swoje działania. Pomysłowość i przebiegłość oszustów jest nieograniczona. Dlatego też, bez wcześniejszego sprawdzenia informacji, nie przekazujmy żadnych pieniędzy oraz informacji o sobie nieznajomym - apeluje podkom. Kowalska.
Leszek Pietrzak
Napisz komentarz
Komentarze