Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 04:33
Reklama
Reklama
Reklama

Kopcisz? Licz się z wizytą straży miejskiej. Będą pobierane próbki popiołu

Odkąd temperatura za oknami spadła w okolice kilku stopni powyżej zera, wrócił problem kopcących kominów i pojawiających się za ich sprawą pyłów zawieszonych w powietrzu. Jeśli w piecu ląduje nie to, co powinno, trzeba liczyć się z mandatem. Straż miejska prowadzi kontrole.

Kędzierzyn-Koźle ma dwojaki problem z czystością powietrza. Z jednej strony to benzen, którego emitentem jest przemysł. Z drugiej, zdaniem wielu osób znacznie poważniejsze zanieczyszczenie - pyły zawieszone. Za nie w zdecydowanej mierze jesteśmy odpowiedzialni my sami, ogrzewając domy najniższej jakości węglem, a co najgorsze, również odpadami. Wystarczy przejechać przez miasto, aby zaobserwować całą galerię różnokolorowych dymów wydobywających się z kominów. Niekiedy w powietrzu wręcz czuć zapach spalonego plastiku. To jak wdychanie trucizny.

Kampanie edukacyjne i prośby jak na razie nie rozwiązały problemu. Dlatego wobec najbardziej opornych trucicieli miasto podejmuje też bardziej zdecydowane kroki.

- Ruszamy z kontrolami, które będą realizować specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze straży miejskiej. W uzasadnionych przypadkach pobierana będzie próbka popiołu, która następnie zostanie przekazana do analizy zewnętrzenej firmie - zapowiadała niedawno prezydent Sabina Nowosielska. - Niestety, to my sami siebie trujemy i jeśli sami się nie zmusimy do tego, żeby inaczej palić w piecach, to się nie zmieni.

Kontrole są prowadzone zarówno na skutek zgłoszeń sąsiadów problemowych palaczy, jak i obserwacji tego, co wydobywa się z kominów. Jeśli straż miejska wykaże, że w piecu były spalane odpady, jego właściciel musi liczyć się z mandatem w wysokości nawet 500 zł.

Miasto wspólnie z Miejskim Zakładem Energetyki Cieplnej zachęca także do bezpłatnego przyłączania się do sieci ciepłowniczej, a także wymiany starych pieców na ekologiczne źródła ciepła poprzez system dopłat. W 2015 roku wniosków było 118, rok później już tylko 88. W tym roku znaczenie zwiększono zakres finansowania, aby skuteczniej zachęcić mieszkańców do wymiany źródła ciepła.

Więcej: Nowe zasady udzielania dotacji na wymianę systemu ogrzewania. Miasto zwiększyło kwoty

 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

niepalący 22.11.2017 08:43
Na Wyspiańskiego bardzo często czarne dymy. Co to daje, że straż wie? Nic.

janush 21.11.2017 23:06
Pani Nowosielska sobie z benzenem nie radzi ,a pozwala by straż szwendala nam się po domach.Ciekawe,bo policja bez nakazu nie może, a taki miejski owszem.A jesli nowi radni wywalą straż z Kedzierzyna, to sama będzie grzebać w piecach?

Palacz 21.11.2017 21:03
Specjalnie przeszkoleni :) ? Przepraszam, ale ciekawy jestem na czym polega specjalne przeszkolenie Strażnika w zakresie kontroli palenisk :) A pobieranie próbek popiołu to też ciekawy patent, na jakiej podstawie niby, co znaczy w uzasadnionych przypadkach ? Szkoda, że Pani Prezydent nie rozwinęła swojej wypowiedzi bo pachnie populizmem.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ