Sławięcicki park może doczekać się rewitalizacji. Wszystko za sprawą małego owada

Za sprawą pachnicy dębowej, rzadkiego gatunku chrząszcza, nasze miasto może otrzymać potężny zastrzyk gotówki na rewitalizację parku w Sławięcicach. Zadanie może pochłonąć około 1,5 miliona złotych, a stosowny wniosek na dofinansowanie przebudowy został już złożony w urzędzie marszałkowskim.

Przebudowa urokliwego parku w Sławięcicach może zostać zrealizowana dzięki środkom pochodzącym z urzędu marszałkowskiego. W tym roku na zadania związane z budową ścieżek edukacyjnych czy też ochroną ginącej fauny i flory urząd zamierza wydać 15 milionów złotych. W gronie potencjalnych beneficjentów unijnych programów znajduje się Kędzierzyn-Koźle.

Przecierają szlaki

Przebudowa parku w Sławięcicach ma być pierwszym zadaniem realizowanym przez gminę Kędzierzyn-Koźle w ramach nowej perspektywy unijnej. Pierwszym krokiem ku rozpoczęciu rewitalizacji było złożenie wniosku do urzędu marszałkowskiego. – Wartość zadania opiewa na kwotę 1,5 miliona złotych, z czego 1,1 miliona miałoby pochodzić ze środków unijnych. Wniosek jest kompletny i obejmuje sporządzenie dokumentacji oraz realizację samej inwestycji – podkreśla Dariusz Kantor z wydziału strategii, rozwoju i środków pomocowych urzędu miasta.

Wniosek złożony przez gminę Kędzierzyn-Koźle dotyczy ochrony różnorodności biologicznej na terenie sławięcickiego parku. Przy okazji teren o powierzchni 12 hektarów ma zostać gruntownie zrewitalizowany. – Planujemy dokonanie nowych nasadzeń, usunięcie roślin inwazyjnych i wyremontowanie ścieżek pieszo-jezdnych z elementami małej infrastruktury. Zadbamy też o promocję ekologii, powstanie interaktywna ścieżka, na której przy pomocy specjalnej aplikacji na telefon komórkowy będzie można dowiedzieć się ciekawostek na temat różnorodności gatunków występujących w parku – opowiada Dariusz Kantor.

Pomogła fundacja

Jak to się stało, że park, jakich na pierwszy rzut oka jest w naszym regionie mnóstwo, może ubiegać się o dofinansowanie? To efekt projektu „Ostoje przyrody”, który w 2014 roku gmina realizowała wspólnie z Fundacją Wiedzieć Więcej. Jego celem było zinwentaryzowanie przyrodnicze alei, szpalerów, drzew i zadrzewień pod kątem występowania pachnicy dębowej i kozioroga dębosza. – Od kwietnia do listopada 2014 roku sprawdziliśmy ponad dwa tysiące drzew na terenie miasta, wchodzących w skład alei, parków, cmentarzy oraz terenów związanych z kozielską twierdzą i włościami księcia Hohenloe. W sumie zidentyfikowaliśmy 40 siedlisk pachnicy dębowej na terenie całego miasta. Kilka z nich znalazło się w sławięcickim parku – mówi Kamil Nowak, prezes Fundacji Wiedzieć Więcej.

Pachnica dębowa to gatunek dużego chrząszcza występujący w lasach pierwotnych. W naszym kraju, podobnie jak na terenie wszystkich państw, w których występuje, gatunek ten jest objęty całkowitą ochroną. Odnalezienie rzadkiego gatunku otworzyło furtkę do pozyskania środków z funduszy europejskich.

Decyzja jeszcze tego lata

Od strony technicznej urząd jest już przygotowany na rozpoczęcie inwestycji. Został opracowany program funkcjonalno-użytkowy parku, teraz wszystko w rękach urzędników. Odpowiedź w sprawie wniosku złożonego do urzędu marszałkowskiego powinna spłynąć w ciągu 2–3 miesięcy. – Jeśli dostaniemy zielone światło, to kolejnym krokiem będzie przyznanie przez radę miasta środków na wkład własny urzędu. Przy założeniu, że wszystko pójdzie po naszej myśli, jeszcze w tym roku powinniśmy wbić pierwszą łopatę w ziemię, a cała inwestycja miałaby zakończyć się w 2016 roku – informuje Dariusz Kantor.

W ramach realizacji zadania powstanie specjalne wydawnictwo ekologiczne opisujące gatunki zamieszkujące na terenie miasta. Na celowniku znajdą się również pomniki przyrody; podczas prowadzenia prac zostaną oznaczone nowe pomniki na terenie parku, jak również odnowione zostanie oznakowanie już istniejących. Trasy edukacyjne i ścieżki zostaną wyznaczone w miejscach oddalonych od siedlisk rzadkich gatunków ptaków występujących na terenie parku.

Materiał pochodzi z "Dobrej Gazety"