Nowa droga do portu nabiera już kształtów. Tędy będą dojeżdżać ciężarówki

Lub zwyczajnie skanują tekst pobieżnie, nie wczytując się przesadnie w detale. Doprawdy, zbytek skromności :P

Będziesz musiał po prostu wziąć pod uwagę w swych wypowiedziach fakt, że czytający je nie nie dorównują Tobie inteligencją. Zwyczajnie nie ten poziom IQ.

No, jakoś nie. Być może zawile nieco piszesz. W każdym razie pozdrawiam.

Ale pojąłeś to, że jestem w tym temacie po Twojej stronie? "Kundlu"?

Ludzie! KKrytykiKK,jadwigi,Andrzeje i inni, dajcie se już spokój z tymi durnowatymi wpisami. Sami nie wiecie czego chcecie. Nie ma miejsc pracy żle. Bo młodzi muszą za granicę wyjeżdżać, za pracą właśnie. Tworzą miejsca pracy, (np.port), - żle, bo ciężkie samochody będą blisko Waszych zapyziałych wybudowanych jeszcze za wilusia, sadyb przejeżdżać. Budują drogę, żeby tego uniknąć, żle,bo to, owo, sro, i nie wiadomo co jeszcze. Acha, bo było relatywnie (sic) długo spokojnie, a teraz to napewno nie będzie spokojnie. W tym miejscu zwrócę się do miejscowej władzy pod wodzą Pani Nowosielskiej. Nie zwracajcie uwagi na kundli piszących podobne brednie. Działajcie wg. zasady "psy szczekają, karawana idzie dalej" Przy nadchodzących wyborach, za skuteczne działanie zmierzające do upiększenia i unowocześnienia naszego misata, a także utworzenia nowych miejsc pracy, macie u mnie pewny głos.

Być może krótszy, ale z pewnością pozbawiony wyrazu :P

Zauważasz może, że co wpis, to tłumaczysz co miałeś na myśli? Może warto by było pisać tak mniej zawile i bez aluzji. Jasny przekaz może być krótszy od twych dzieł.

Ponownie: słuszna uwaga, wspomniane 100 letnie domy (w tym ten z datą) stoją tak ze 300 metrów i dalej w stronę miasta. @wow: tym razem kiedy pisałem "słuszna uwaga" nie chodziło mi o to że ktoś mieszka w Kielcach, albo że pisze że tam mieszka, tylko o to, że domy przy moście i rozdrożu są młodsze niż 100 lat, a część z nich nie ma nawet 10 lat. Jeśli coś jest niejasne - pytaj, chętnie doprecyzuję. Pozdrawiam.

Każdy widzi to co chce zobaczyć. "Słuszna uwaga" odnosiła się do tego, że to ruchliwy fragment drogi, pewnie domyśliłbyś się tego czytając zdanie do końca. Ale może spodziewam się za dużo zakładając że rozmawiam z ludźmi inteligentnymi, którzy potrafią wychwycić istotę wypowiedzi. Może powinienem pisać bardziej wprost, jak to się ładnie mawia: "jak krowie na rowie". Następnym razem uwzględnię to, że czytasz moje komentarze. Pozdrawiam.

wewusiu, ty chyba mieszkasz w Kielcach i tym piszesz. Na rozdrożu w kierunku Januszkowic wybudowane są domki jednorodzinne od kilku do kilkunastu lat stare a nie stojące od 100 lat!!!

A powazne to? "Słuszna uwaga", że należy się spytać geniusza który wydał taki a nie inny plan zagospodarownania przestrzennego? Tak jest, to jest dobry pomysł :D 100 lat temu niemiecki urzednik wiedział, ze tu będzie teraz Polska i specjalnie taki plan zagospodarowania przestrzennego zrobił, bo wiedział że za 100 lat będą po drogach jeździły miliony aut i dowali mieszkańcom. Należy spytać dlaczego tak zrobił:D No to poważni jesteście? Litości :D i bez odbioru, bo możesz odpowiedź na 10k znaków wywalić totalnie obok tematu albo zaprzeczając samemu sobie (jak teraz) :D Nic to nie zmieni. Głupie to było i tyle :D Jak już macie tyle energi w zadawaniu pytań to znajdzcie tego co wydał zgode na te światła w strone kk ze ślepą 200m ulicą domków jednorodzinnych, gdzie na piastach w 1 bloku więcej ludzi mieszka. KK miasto gdzie każdy blok będzie miał wyjazd z sygalizacją świetlną :D To by było poważnie, ale tamto to było w tylko śmieszne :D

@wow: A czemu nie na poważnie? Po pierwsze: czy 100 lat temu nie była to droga wylotowa z miasta? Po drugie: to był czas kiedy port pracował pełną parą (uprzedzając pytania: tak, Kanału Gliwickiego nie było, ale Kłodnicki owszem), więc okolica raczej nie była tak spokojna, jak niektórzy by to sobie wyobrażali. Po trzecie: sam sobie odpowiedziałeś przykładem Katowic, że to co było w tym miejscu 100 lat temu nie musi odpowiadać temu co jest teraz. 50 lat temu mój blok stał na skraju lasu i była tu cisza i spokój, a teraz samochody, autobusy, TIRy... realia się zmieniają a miasta nie stoją w miejscu. Jeśli kupujesz/wprowadzasz się do domu przy drodze wyjazdowej z miasta licząc na to, że już na zawsze pozostanie to cicha i spokojna okolica, to niestety czeka Cię rozczarowanie. To jak kupno domu na terenie zalewowym po to, żeby potem w telewizji, w czasie powodzi mówić z zaskoczeniem o tej niespodziewanej tragedii... Już pal sześć tych geniuszy, których wspomniałeś, nie o to mi chodzi. Ja mówię o tym, że to jest z uwagi na lokalizację, droga o potencjalnie dużym natężeniu ruchu i fakt ten znany powinien być mieszkańcom nie od wczoraj.

Geniuszu te domy stoją tam od 100 lat, wiec o jakich ruchliwym rozdrożu mówisz?

,KKrytyKK@Jadwiga wow :D Wy tak na poważnie? Przecież przy tej drodze to stoją głownie kamienice jeszcze przedwojenne, więc Ci geniusze już nie żyją :D Na jedenej z nich jest nawet data 1910. Poza tym idąc tokiem rozumowania Jadwigi to trzeba by było wyburzyć połowe katowic(ewentulanie zadawać dużo pytań geniuszom), bo tam połowa budynków mieszkalnych leży przy ruchliwych ulicach :D Tak samo jak w wielu mniejszych miejscowościach czy nawet wioskach! Jak się gdzieś wprowadzasz to podejmujesz świadomą decyzje odośnie okolicy i jej uciążliwości, albo idziesz za radą bronka :D Przy takim ruchu jaki tam jest (a jest spory) nawet te kilkadziesiąt ciężarówek dziennie do portu wielkiej różnicy Wam nie zrobi. https://www.google.pl/maps/@50.3568984,18.1622886,3a,75y,297.2h,84.11t/data=!3m6!1e1!3m4!1s3gg0PVyZ56AGoesZHlaIpw!2e0!7i13312!8i6656

Tak nie musi być. Nie bądźmy jak barany.