Brak decyzji co do przyszłości Baszty Montalemberta. Unikatowy zabytek miał zostać przejęty przez powiat kędzierzyńsko-kozielski, ale decyzję w tej sprawie wstrzymali radni.
O przejęciu zabytku mówi się od kilku miesięcy. Zarząd powiatu porozumiał się w tej sprawie z fundacją, która obecnie jest właścicielem baszty. W zamian za fort, samorząd miał umorzyć zadłużenie fundacji.
Na wczorajszej sesji Rady Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego starosta Małgorzata Tudaj zaproponowała wprowadzenie do porządku obrad uchwały w sprawie przejęcia Baszty Montalemberta. Przeciwny takiemu pomysłowi był radny Marek Piasecki, który zaapelował o wsztrzymanie się od podejmowania decyzji.
- Radni nie mają pełnej informacji odnośnie kosztów rewitalizacji i utrzymania zabytku, a także źródeł finansowania inwestycji. Nie wiemy też, jaki mamy pomysł na dalszy los baszty. Cała sytuacja nie była dyskutowana przez wszystkich, a tylko na jednej komisji. Zrobimy krok do tyłu, przedyskutujemy sprawę i wtedy podejmiemy decyzję. Nie kupujemy kota w worku - powiedział radny Marek Piasecki.
W głosowaniu za wprowadzeniem punktu do porządku obrad opowiedziało się jedynie czterech radnych. Trzech było przeciw takiemu rozwiązaniu, a 11 radnych wstrzymało się od głosu. Uchwała trafi na obrady komisji i najprawdopodobniej powróci na listopadowej sesji.
Reklama
Radni wstrzymali się z przejęciem Baszty Montalemberta. "Nie kupujemy kota w worku"
- KK24
- 25.10.2017 08:18
Napisz komentarz
Komentarze