Mogło dojść do morderstwa. Znaleziono dwa ciała. Czy to zaginiona Honorata Sokół i jej były mąż?

Dramatyczny obrót sprawy zaginięcia Honoraty Sokół z Kędzierzyna-Koźla. Może się z nią łączyć samobójstwo mężczyzny na Podkarpaciu. Znaleziono też zwłoki kobiety.

W poniedziałek około godz. 18 Honorata Sokół wyszła z pracy w hali sportowej w Azotach. Od tamtej pory słuch o niej zaginął. We wtorek policja uruchomiła zakrojone na szeroką skalę poszukiwania kobiety. Strażacy przeczesywali las w okolicach osiedla Azoty. W poszukiwania była zaangażowana także specjalistyczna grupa z psem oraz nurkowie, którzy sprawdzali Kanał Kędzierzyński. Kontynuowano je w środę, ale nie przyniosły one rezultatu. W czwartek ratownicy nie prowadzili już działań w terenie. W międzyczasie napłynęły niepokojące wieści z Podkarpacia.

We wtorek w powiecie przeworskim w pobliżu zabudowań gospodarczych znaleziono zwłoki 55-letniego mieszkańca Kędzierzyna-Koźla. W biurze rzecznika Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie poinformowano nas, że ślady zabezpieczone na miejscu wskazują na śmierć samobójczą.

Jak dowiadujemy się wyłącznie nieoficjalnie, mężczyzna był związany z Honoratą Sokół. W bagażniku samochodu porzuconego przez 55-latka znajdować miało się ciało. Może należeć do zaginionej kobiety.

To również informacja nieoficjalna - mężczyzna to były mąż zaginionej. Był skazany za znęcanie się nad rodziną.

Policja w Kędzierzynie-Koźlu nie odwołała poszukiwań Honoraty Sokół. Dzisiaj nie udzielała żadnych informacji.