Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 września 2024 18:41
Reklama
Reklama

Śmiertelnie potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca zdarzenia. Był kompletnie pijany

Sprawca śmiertelnego potrącenia rowerzysty, do którego doszło wczoraj wieczorem na drodze wojewódzkiej nr 410, już kilkanaście minut po zdarzeniu był w rękach policjantów. 74-letni mężczyzna nawet się nie zatrzymał. Próbował uciekać. Jazdę zakończył w przydrożnym rowie. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie pijany - miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło po godzinie 21 w Kobylicach.

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu, 74-letni kierowca audi na ulicy Głównej w Landzmierzu doprowadził do zderzenia z dostawczym fiatem, a następnie oddalił się z miejsca kolizji w kierunku Kobylic. Tam na wysokości kopalni piasku potrącił rowerzystę, który zginął na miejscu. Kierujący audi nie zatrzymał się na miejscu wypadku. Oddalając się z miejsca zdarzenia, stracił panowanie nad pojazdem, wpadł do rowu, a po chwili został zatrzymany przez policjantów - relacjonuje przebieg zdarzenia mł. asp. Małgorzata Cisowska z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.

Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości 74-latka. Okazało się, że mężczyzna ma ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Obecnie kierowca przebywa w policyjnym areszcie. Zmarły rowerzysta to 44-letni obywatel Ukrainy.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ