W środę po godz. 19 mieszkańcy zauważyli ogień i dym na jednym z pól w Reńskiej Wsi. Wezwali straż pożarną. Paliły się gałęzie i inne pozostałości roślinne. Istniało zagrożenie, że ogień przeniesie się na pobliski las.
Na miejscu interweniowały dwa zastępy PSP i jeden OSP. Łącznie działania trwały ponad 90 min. Na miejscu pojawili się także policjanci. Nie ma wątpliwości, że ogień pojawił się za sprawą podpalacza.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze