Znane postacie dużego i małego ekranu co roku przyjeżdżają do niewielkiej miejscowości Zakrzów w gminie Polska Cerekiew, aby wziąć udział w wyjątkowej imprezie. Gwiazdy zawsze mogą liczyć tu na wierną publiczność, zarażając swoją miłością do jeździectwa i koni. Gospodarze mistrzostw Anetta i Andrzej Sałaccy nie sądzili, że impreza, która pierwszy raz odbyła się dwadzieścia lat temu, tak pięknie się rozwinie, aby stać się marką Opolszczyzny.
Pierwsze Jeździeckie Mistrzostwa Gwiazd Lewada ART CUP odbyły się w 1998 roku. Imprezę zainicjowali prawdziwi miłośnicy koni i jeździectwa – małżeństwo Anetty i Andrzeja Sałackich oraz znana dziennikarka i prezenterka telewizyjna Katarzyna Dowbor. Andrzej Sałacki to znakomity polski jeździec, trener i działacz jeździecki, zdobywca 12 medali Mistrzostw Polski w konkurencji ujeżdżenia, wielokrotnie występujący na zawodach międzynarodowych. Założyciel, trener i menadżer Ludowego Klubu Jeździeckiego „Lewada”.
Współpraca miłośników koni okazała się wielkim sukcesem. Impreza przypadła do gustu artystom i widowni, która co roku chętnie przygląda się zmaganiom gwiazd w jeździeckich konkurencjach. Pierwsze zawody z sentymentem wspomina Andrzej Sałacki. Nie kryje zadowolenia, że z każdą kolejną edycją imprezy gwiazd do Zakrzowa przyjeżdżało coraz więcej.
- Pamiętam bardzo dokładnie pierwsze zawody. Przyjechało na nie siedem znanych osób. Myśleliśmy wtedy, że złapaliśmy pana Boga za nogi. Cieszylibyśmy się nawet z dwóch, trzech gwiazd. Niestety jesteśmy daleko od Warszawy i to stanowi spore utrudnienie. Artyści muszą sobie wszystko dokładnie zaplanować, zrobić przerwę i za dwa, trzy dni wrócić do swoich obowiązków. To jest coś, za co bardzo im dziękujemy. Dzięki nim mamy tę wyjątkową atmosferę. Obecnie w imprezie uczestniczy kilkadziesiąt znanych postaci. Cieszy mnie to bardzo, bo oznacza, że artystom się u nas podoba – mówi Andrzej Sałacki.
Dwudzieste Jeździeckie Mistrzostwa Gwiazd Lewada ART CUP to jubileusz, którego organizacja wymagała wiele czasu i pracy. Przygotowano specjalne wyróżnienia dla osób, które w szczególny sposób przyczyniły się do wspierania inicjatywy.
- Jubileusz jest zacny w związku z tym realizacja imprezy wymagała od nas przemyślenia wielu kwestii. Wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik. W dwudziestych zawodach mamy oczywiście cztery konkurencje, które się już u nas na dobre zadomowiły, ale i coś specjalnego. Co roku bardzo pomagał nam Boguś Linda i przygotowaliśmy dla niego niespodziankę. Wyróżniliśmy jeszcze dwie osoby, to jest znaczący akcent imprezy – dodaje.
Jak się okazało, przygotowano niespodziankę również dla gospodarzy zawodów – obrazy przedstawiające Anettę i Andrzeja Sałackich.
- Andrzeju dla nas jesteś absolutnym mistrzem świata - mówiła Iwona Guzowska podczas wręczania prezentu.
Okrągła rocznica imprezy przyciągnęła do Zakrzowa wiele znany osób. W tegorocznej edycji mistrzostw uczestniczą: Katarzyna Dowbor, Piotr Górecki, Iwona Guzowska, Małgorzata Iwanicka, Robert Janowski, Krzysztof Kalczyński, Marek Kaliszuk, Ewa Kania, Anna Karczmarczyk, Emilia Krakowska, Michał Malinowski, Krystyna Kołodziejczyk, Anna Korcz, Dariusz Kordek, Emilia Krakowska, Mariusz Krzemiński, Bogusław Linda i Henryk Sawka.
- W związku z tym, że impreza ma już dwadzieścia lat, przyjechało wiele osób, które były z nami związane od samego początku. Kasia Dowbor z niewielkim opóźnieniem, ale dotrze do nas na pewno. Mamy bogatą grupę artystów. To dzięki nim imprezą interesuje się publiczność i media – podkreśla Andrzej Sałacki.
Art Cup to nie tylko zawody jeździeckie, to również koncerty, spektakle teatralne, wystawy malarstwa i fotografii. Jak zdradził Andrzej Sałacki, w przyszłym roku mistrzostwa odbędą się już z wykorzystaniem nowego ośrodka szkoleniowego.
Alina Nowicz
Napisz komentarz
Komentarze