Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama

Samochody i motory jeżdżą ścieżką rowerową. Notoryczny problem na osiedlu Powstańców Śląskich

Jak się okazuje, na drodze rowerowej biegnącej wzdłuż garaży przy ul. Królowej Jadwigi i dalej przez las możemy spotkać nie tylko pieszych i rowerzystów, ale i skutery, motory, a nawet samochody osobowe. Kierowcy skracają sobie tamtędy trasę, jadąc do Azotów.

Raz dwa i trasa przemierzona, nieważne czy samochodem, skuterem, motorem. Nikt nie widzi, a kilometry i czas zaoszczędzony. To myślenie kierowców, którzy jeżdżą ścieżkami rowerowymi na osiedlu Powstańców Śląskich. Czują się bezkarni, bo nigdy nie zostali złapani na gorącym uczynku.

Jednak coraz więcej osób spacerujących lub jadących rowerem zaczyna mieć dosyć dzielenia drogi z pojazdami, które nie powinny się na niej znaleźć .

- Spaceruję tą drogą z koleżankami nieraz widzę, jak przejeżdżają tędy motory, skutery, czasami samochody. Interweniowałam w tej sprawie w straży miejskiej i nic nie zrobiono. Najwięcej osób łamiących prawo pojawia się rano i w godzinach wieczornych. Gdy kiedyś zwróciłam uwagę jednemu kierowcy, to dodał gazu i mnie zignorował. Nie ja przecież jestem tu do pilnowania bezpieczeństwa. Po za tym ścieżka jest zaniedbana i przydałoby się jakieś oświetlenie, bo strach chodzić tu po zmroku – mówi mieszkanka osiedla Powstańców Śląskich.

Jak twierdzą mieszkańcy osiedla, problem istnieje od dawna. Choć widywane są w tym miejscu patrole straży miejskiej, sytuacja się nie poprawia.

- Mieliśmy zgłoszenie, że tą drogą jeżdżą osoby pracujące w Azotach. Najczęściej wcześnie rano i około godziny 15. Wysyłaliśmy tam patrole straży miejskiej. Nie przyłapano nikogo na gorącym uczynku. Być może fakt pojawienia się patrolu podziałał odstraszająco. Gdy pojawiają się umundurowani funkcjonariusze, nikt nie odważy się popełnić wykroczenia – wyjaśnia Grzegorz Grzesik, komendant straży miejskiej.

Kierowca, który decyduje się przejechać drogę rowerową samochodem, skuterem bądź motorem może otrzymać mandat karny, a w przypadku uporczywego łamania przepisów sprawa może skończyć się w sądzie.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

irenka1 26.08.2017 13:48
i jeszcze! "poza tym "prawidlowa pisownia! ojjjjjjjjjjjjjjjjjj kurs ortografii, by sie przydal?

irenka1 26.08.2017 13:46
redaktorze!" niewazne "piszemy razem!

Anonymus 26.08.2017 08:22
Prosty sposób załontowac barierki zwalniajace tak jak na scieżkach rowerowych i problem sam sie rozwiaże

hypertrax 25.08.2017 22:46
podobnie na Dębowej

Małgosia 25.08.2017 22:07
Jeżdżą ci co biorą 500+. Olewają wszelkie zasady. Im się po prostu należy.

Kosyl 25.08.2017 20:33
Kierowca prostak i analfabeta drogowy nigdy nie odróżni ścieżki rowerowej od ulicy!

kekko 25.08.2017 20:01
Lala, a jaki znak jest na tej ścieżce? Może C13? Oświetlenie ścieżki rowerowej jest przesadą. Po zmroku rowerzyści są zobowiązani korzystać z jasnego światła przedniego. Jeśli na tej ścieżce rowerowej jest znak C13, to piesi nie mają prawa się po niej poruszać i pani z koleżankami powinna być potraktowana przez SM podobnie jak motocykliści i "samochodziarze".

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ