Wypadkom i kolizjom na feralnym skrzyżowaniu w Reńskiej Wsi nie jest w stanie zapobiec ani dodatkowe oznakowanie, ani nagłaśnianie kolejnych zdarzeń. Kierowcy w dalszym ciągu lekceważą znaki stop. Również miejscowi. Problem może rozwiązać dopiero postulowana od lat budowa w tym miejscu ronda.
Praktycznie nie ma tygodnia, żeby na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 38 i 45 z drogą wojewódzką nr 418 nie doszło do jakiegoś zderzenia. Czasem są to niegroźne stłuczki, innym razem poważne wypadki, którym zwykle towarzyszą znaczne utrudnienia w ruchu łącznie z całkowitą blokadą przejazdu.
Skrzyżowanie jest bardzo dobrze oznaczone - poza zwykłymi znakami kierowców ostrzegają również sygnalizatory świetlne oraz "tarka" na asfalcie. Choć wydaje się to niemożliwe, cześć z nich nie dostrzega tego wszystkiego i wjeżdża na skrzyżowanie prosto pod koła innych aut. Nikt nie potrafi racjonalnie wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje.
Jedyne wyjście z sytuacji to przebudowa skrzyżowania. Po latach apeli o budowę ronda w feralnym miejscu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wreszcie jest gotowa do ogłoszenia przetargu.
Inwestycja daleko wykracz poza budowę samego ronda. DK 45 zostanie przebudowana na odcinku Reńska Wieś-Poborszów. GDDKiA lada dzień powinna ogłosić postępowanie przetargowego na realizację robót budowlanych. Podpisanie umowy z wykonawcą jest planowane w listopadzie. To zadanie dwuletnie z uwagi m.in na poszerzony w stosunku do pierwotnych założeń zakres robót konstrukcyjnych nawierzchni jezdni.
Jak zapowiada GDDKiA, kolejny 7,5-kilometrowy fragment DK 45 stanie się bezpiecznym i komfortowym odcinkiem korytarza drogowego Racibórz-Opole. Niebezpieczne skrzyżowanie dróg krajowych 38 i 45 zostanie rozbudowane do postaci ronda turbinowego, pozostałe skrzyżowania zostaną również przebudowane, a na wszystkich wymagających tego odcinkach piesi i rowerzyści zostaną odseparowani od ruchu samochodów. Parametry niebezpiecznych łuków poziomych zostaną podniesione, poprawią się warunki widoczności. Droga odcinkowo zostanie doposażona w nowe lampy oświetleniowe z oprawami LED-owymi. Konstrukcja nawierzchni zostanie wzmocniona do nośności 11,5 tony na oś.
Oby tylko nie spełniły się czarne wizje niektórych, że gdy rondo już będzie, najwyraźniej pogrążeni w półśnie kierowcy zamiast wjeżdżać w siebie, będą rozbijać się na nim. Na to drogowcy już nic nie poradzą. Potrzebny będzie różdżkarz.
Nikt nie potrafi wyjaśnić?, ja Wam wyjaśnię, jadąc drogą 38 jedziemy drogą z pierwszeństwem cały czas, nagle kierowca wpada na drogę na której nie ma pierwszeństwa, widać to dobrze na filmach z monitoringu, nikt naet pirat idiota nie jedzie na pewniaka na stopie, o to cała tajemnica, którą już dawno opisywałem.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze