Zgłoszenie brzmiało bardzo groźnie: z mieszkania na drugim piętrze wieżowca przy ulicy Kosmonautów wydobywało się sporo dymu. Na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej. W tym wóz z drabiną. Okazało się jeden z lokatorów spalił zawartość garnka. 32-letni mężczyzna nawdychał się dymu, podobnie jak jego sąsiadka, która ruszyła mu z pomocą. Dlatego potrzebna była także interwencja pogotowia ratunkowego.
Reklama
Strażacy, policja i pogotowie w wieżowcu przy Kosmonautów. Z mieszkania wydobywał się dym
- 21.08.2017 20:15
Napisz komentarz
Komentarze