Opolski ksiądz, ceniony rekolekcjonista, wykładowca, terapeuta i diecezjalny egzorcysta zaginął w Alpach Szwajcarskich. Krzysztof Grzywocz jest dobrze znany również parafianom z Kędzierzyna-Koźla. Pochodzi z parafii NMP Królowej Świata w Koźlu Rogach.
Ksiądz Grzywocz pełnił posługę w szwajcarskim Betten w ramach wakacyjnego zastępstwa. Jak wynikało z informacji tamtejszej policji, 17 sierpnia po porannej mszy wyjechał w nieznanym kierunku i ślad po nim zaginął. Niebawem udało się znaleźć jego samochód. Wszystko wskazywało na to, że swoim zwyczajem wybrał się na górską wędrówkę. Później potwierdziły to informacje ze schroniska, gdzie ksiądz poinformował, że wychodzi na szczyt Bortelhorn. To ostatni ślad, jaki po sobie zostawił. Intensywne poszukiwania prowadzone są w ramach szlaków prowadzących na górę. Niestety, jak na razie nie przyniosły one rezultatów.
W niedzielę rozpoczęto zbiórkę na kontynuację poszukiwań Krzysztofa Grzywocza, ponieważ w dalszym etapie są one płatne. Ciągle są nadzieje, że uda się odnaleźć go żywego. Kościół apeluje o modlitwę. Na miejscu są wysłannicy diecezji opolskiej.
Informacje dotyczące zbiórki
Reklama
Ksiądz, który zaginął w Alpach, pochodzi z parafii w Kędzierzynie-Koźlu. Ciągle nie udało się go odnaleźć
- Redakcja
- 21.08.2017 12:06
Napisz komentarz
Komentarze