W poniedziałek, 19 stycznia rozpocznie się kolejna faza remontu wiaduktu kolejowego w ciągu al. Jana Pawła II i ulicy Kozielskiej. Inaczej niż w trakcie pierwszego etapu robót, prowadzenie prac nie będzie się wiązało z utrudnieniami dla zmotoryzowanych mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Za to na niedogodności muszą przygotować się piesi. Jednak nawet po ukończeniu obu etapów wiadukt nadal nie będzie przypominał obrazków z wizualizacji, które jakiś czas temu pokazano mieszkańcom. Osobne przejście dla pieszych to na razie pieśń przyszłości.
Położony w ścisłym centrum miasta wiadukt przez całe dekady pozostawiony był na pastwę losu. Z roku na rok stan techniczny obiektu pogarszał się, z czasem stał się on niechlubną wizytówką miasta. Władze Kędzierzyna-Koźla w kolejnych kadencjach apelowały do PKP przynajmniej o doprowadzenie go do porządku, jednak bezskutecznie. Aż do ubiegłego roku. Wiosną 2014 roku zarządca wiaduktu, PKP Polskie Linie Kolejowe SA, poinformował, że wreszcie ma plany remontowe . Pytany o szczegóły całej, podzielonej na etapy inwestycji, Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP PLK SA odpowiada:
- Zakres prac obejmuje wykonanie izolacji pod torami znajdującymi się na wiadukcie, remont przyczółków wiaduktu, piaskowanie, zabezpieczenie antykorozyjne i malowanie konstrukcji stalowych oraz naprawianie uszkodzonych elementów konstrukcyjnych i inne prace budowlano – montażowe na konstrukcji wiaduktu.
Inwestycja, choć długo wyczekiwana przez kędzierzynian, od początku okazała się problematyczna. Remont wiaduktu zbiegł się w czasie z budową ronda na skrzyżowaniu ulicy Gliwickiej z ulicą Kozielską, a następnie z remontem samej Kozielskiej. Zamknięcie dla ruchu pojazdów dwóch newralgicznych punktów na mapie Kędzierzyna-Koźla sprawiło, że przez kilka tygodni w godzinach szczytu w mieście tworzyły się olbrzymie korki.
Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia robotnicy zeszli z placu budowy. Do tego czasu udało się wykonać całość prac związanych z wykonaniem izolacji pod torami na wiadukcie. Niedokończone zostały natomiast prace związane z naprawą elementów konstrukcyjnych oraz prace budowlane pod wiaduktem.
Już w najbliższy poniedziałek mają one zostać wznowione, tym razem jednak obejdzie się bez utrudnień w ruchu drogowym.
- Remont nie będzie się wiązał z utrudnieniami dla kierowców. Nieco pogorszy się sytuacja pieszych, gdyż przejście pod wiaduktem będzie zamykane z jednej lub drugiej strony. Wykonawca ma uniknąć sytuacji, że będą jednocześnie zamknięte oba chodniki – czytamy w komunikacie zamieszczonym na oficjalnym profilu miasta na Facebooku.
Co ciekawe, planowo robotnicy mieli powrócić na plac budowy dopiero w drugim kwartale 2015 roku. Możliwe, że wznowienie remontu na cztery tygodnie będzie się wiązało z wykonaniem prac o mniejszym zakresie trudności i nie będzie to ostatni etap inwestycji. W pierwszej fazie remontu strop wiaduktu został tylko częściowo zabezpieczony. Przeprowadzenie prac na jego pozostałej części będzie się wiązało z koniecznością ustawienia rusztowań, co wymusi czasową zmianę w organizacji ruchu w Śródmieściu.
Rozpoczęty w październiku remont, choć ma jedynie charakter doraźny, wiąże się z zaangażowaniem przez jego zarządcę niemałych nakładów. Według szacunków PKP PLK SA prace pochłoną kwotę około 2,7 miliona złotych.
- Wiadukt trzeba zabezpieczyć w taki sposób, aby był funkcjonalny zarówno dla nas, jak i mieszkańców miasta – mówi Jacek Karniewski.
Choć po latach oczekiwania sprawa remontu wiaduktu wreszcie drgnęła, to najważniejsze wciąż przed nami. Kolej w swoich planach na przyszłość ma kompleksową przebudowę wiaduktu. Ta inwestycja oraz przebudowa dworca kolejowego mają diametralnie zmienić oblicze Śródmieścia. O tym, że przebudowa jest konieczna, nie trzeba nikogo przekonywać. Latem 2012 roku w mieście zorganizowano akcję zbierania podpisów pod apelem o przeprowadzenie inwestycji. Jej efektem w Internecie jest do dziś funkcjonujący profil facebookowy „Przebudowa i remont wiaduktu w Kędzierzynie-Koźlu”. Wizja nowoczesnego wiaduktu z wydzielonym przejściem dla pieszych i rowerzystów błyskawicznie zdobyła serca internautów i w krótkim czasie profil polubiło blisko 1800 osób.
Jakie są szanse na realizacje tej inwestycji? Wszystko zależy od możliwości finansowych kolei. Te zaś bezpośrednio związane są z kontraktem terytorialnym dla województwa opolskiego na lata 2014 – 2020. Zgodnie z dokumentem przez najbliższe 6 lat nasze województwo otrzyma około 1,7 miliarda euro na realizację 60 różnych projektów. Najważniejszym z nich będzie poprawa żeglowności na opolskim odcinku odrzańskiej drogi wodnej. Wśród głównych celów na najbliższe lata znajduje się również remont infrastruktury kolejowej, w tym przebudowa trasy Opole Zachodnie – Kędzierzyn-Koźle.
W lutym ubiegłego roku interpelację w tej sprawie wystosowała posłanka Brygida Kolenda-Łabuś. W odpowiedzi z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju możemy przeczytać, że „Przebudowa całego wiaduktu w km 67,070 linii nr 137 Katowice – Legnica w stacji Kędzierzyn-Koźle, po którym przebiega 14 torów z dwoma rozjazdami i peron, oszacowana została przez PKP PLK SA na kwotę 20,0 mln PLN, a w zakresie modernizacji wraz z przebudową układu drogowego pod wiaduktem została wyceniona na kwotę 60 mln PLN”.
W kompleksową przebudowę wiaduktu zaangażowane są również władze miasta, chodzi o budowę nowego przejścia dla pieszych.
- Przygotowujemy dokumentację przecisku dla rowerzystów i pieszych między dworcem kolejowym a al. Jana Pawła II i ulicą Kozielską. Ma ona być gotowa pod koniec czerwca – mówi Jarosław Jurkowski z urzędu miasta.
Ostatecznej decyzji o kompleksowej przebudowie wiaduktu wciąż jednak nie ma. Wygląda na to, że marzenia o remoncie z prawdziwego zdarzenia trzeba odłożyć na półkę na bliżej nieokreślony czas.
Reklama
Robotnicy wracają na wiadukt. Tym razem obejdzie się bez utrudnień dla kierowców
- 15.01.2015 12:20
Napisz komentarz
Komentarze