Bartłomiej Mróz, parabadmintonista z Kędzierzyna-Koźla, wziął udział w II Peru Para-Badminton International w Limie.
Dwa lata temu Bartłomiej Mróz zawodnik MMKS Kędzierzyn-Koźle zdobył tam podwójne złoto. W tym roku poleciał bronić jednego tytułu - mistrza w singlu. Dla swobodniejszej gry, postanowił zrezygnować z udziału w grze podwójnej.
Po losowaniu w grupie Bartka znalazł się Brazylijczyk Genivaldo Duarte Da Silva i Japończyk Gen Shogaki. Pierwszy mało znany, a z drugim Bartek grał już dwukrotnie, wygrywając wtedy zdecydowanie.
Tym razem Japończyk okazał się przeszkodą nie do przebycia. Pierwszy mecz w grupie zakończył się 21-19, 18-21, 21-16 dla Gena Shogaki. Brazylijczyk natomiast został pokonany przez Bartka w setach 21-1, 21-1. Taka sytuacja oznaczała, że nasz zawodnik w rundzie pucharowej został dolosowany do jednego z 4 Japończyków, z których każdy wygrał swoją grupę.
Los padł na Tetsuo Ura. Ten mecz był wygrany 21-14, 21-19 i to zwycięstwo zapewniło Bartkowi już medal. Kolejnym rywalem był znów Gen Shogaki, który w spotkaniu o finał potrzebował już tylko 2 setów, wygrywając 21-18, 21-18.
Z Limy Bartek wrócił z brązowym medalem i cennymi przemyśleniami do kolejnego turnieju, który już na początku września w Tokio.
Reklama
Bartek Mróz wrócił z Peru z brązowym medalem. Japończyk nie do ogrania
- Redakcja
- 16.08.2017 09:02
Napisz komentarz
Komentarze