To będzie dobry rok dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Kłodnicy. Jednostka dostanie nowy wóz ratowniczo-gaśniczy. Generalny remont i rozbudowę przejdzie także ich remiza. A do tego druhowie świętują też okrągły jubileusz.
W czwartek prezes kłodnickiej OSP Klaudiusz Norek podpisał z prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabiną Nowosielską umowę na dofinansowanie zakupu nowego średniego wozu bojowego. Auto stanie w przebudowanym garażu. W obecnym by się nie zmieściło – remont remizy rozpocznie się lada dzień.
- Rada miasta zgodziła się na przekazanie 450 tys. zł na zakup nowego wozu strażackiego. Co jednak bardzo ważne i chyba w Kędzierzynie-Koźlu z czymś takim mamy do czynienia po raz pierwszy, inne jednostki OSP wyraziły wolę przekazania kolejnych 50 tysięcy ze środków, które były im przypisane. To świadczy o bardzo dobrej współpracy. A więc dzisiaj podpisujemy umowę na 500 tys. zł – mówi prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabina Nowosielska.
- To jedna z inwestycji, które poprawiają bezpieczeństwo wszystkich naszych mieszkańców. Każdego roku przeznaczamy pewną sumę pieniędzy na te cele. Tu warto jednak podkreślić, że OSP Kłodnica jest jedną z jednostek, które najczęściej wyjeżdżają do działań. Przy takim zaangażowaniu wymiana wysłużonego wozu jest jak najbardziej uzasadniona i potrzebna – mówi przewodniczący rady miasta Andrzej Kopeć.
Pomimo iż suma wydaje się spora, to za mało, żeby kupić wóz strażacki. Dlatego kolejne 310 tys. zł dołoży Wojewódzka Komenda Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. W sumie więc na nowe auto udało się wygospodarować 810 tys. zł.
- OSP Kłodnica to jednostka niezawodna. Wyjeżdża zawsze, gdy jest potrzebna. Problemem jednostek ochotniczych często bywa kadra. Tu mamy wspaniałych i doskonale wyszkolonych ludzi – chwali druhów z Kłodnicy komendant Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej Mirosław Stadniczuk.
Obecnie jednostka ma do dyspozycji dwa samochody – lekkiego forda ratownictwa technicznego oraz ciężkiego jelcza, który liczy już 25 lat. Strażacy otrzymali go w 1993 roku w ramach rekompensaty za jelcza, który spłonął podczas pamiętnego pożaru w Kuźni Raciborskiej. Przetarg na zakup nowego wozu zostanie niebawem ogłoszony.
- Jelcz swoje wysłużył, nie spełnia już wymogów i niestety się psuje. Nowy samochód to gwarancja niezawodności i poprawy skuteczności naszych działań, a więc i bezpieczeństwa nas wszystkich. Dziękuje pani prezydent, że tak bardzo się zaangażowała, dzięki czemu jego zakup stał się możliwy - mówi prezes OSP Kłodnica Klaudiusz Norek.
Miasto dokupiło działkę obok remizy, na której zostanie ona rozbudowana. Powstaną nowe garaże. Natomiast jeden z istniejących garaży będzie przerobiony na szatnię. Prace powinny zakończyć się w grudniu. Przez cały czas jednostka będzie utrzymywać gotowość bojową – wozy będą stacjonować w miejscach tymczasowych.
W tym roku OSP Kłodnica świętuje 125-lecie istnienia. Nowy wóz i remont jednostki będzie więc wymarzonym prezentem dla strażaków ochotników.
Reklama
Stary jelcz idzie na zasłużoną emeryturę. Strażacy z Kłodnicy dostaną nowy wóz. Będzie też remont remizy
- 20.07.2017 17:11
Napisz komentarz
Komentarze