W poniedziałek rano kierowca ciężarówki jadącej od strony Pogorzelca uderzył kabiną w sklepienie wiaduktu kolejowego. Czytelnicy właśnie poinformowali nas, że doszło do niemal identycznej sytuacji, tyle że po drugiej stronie.
Czytaj więcej o porannym zdarzeniu: Kierowca ciężarówki się przeliczył. Z całym impetem uderzył w wiadukt. ZDJĘCIA
Około godz. 19 kłopoty miała ciężarówka z pustą platformą, która próbowała wjechać pod wiadukt od strony Śródmieścia. Kierowca do końca liczył na to, że się zmieści. Jechał bardzo wolno i gdy zahaczył o sklepienie jednym z reflektorów umieszczonych na dachu kabiny, postanowił się wycofać, na kilka minut blokując przejazd.
Oba zdarzenia potwierdzają tylko, na co uwagę zwracają nasi czytelnicy, że przed wjazdem pod wiadukt przydałyby się bramki wysokościowe - podobne sytuacje w przeszłości zdarzały się wielokrotnie.
Foto: Marcin
Reklama
Nieszczęścia chodzą parami. Kolejna ciężarówka miała bliskie spotkanie z wiaduktem
- Redakcja
- 17.07.2017 17:48
Napisz komentarz
Komentarze