Na pomysł organizacji akcji "micha" wpadła Karolina Hepper z rady osiedla, która w Opolu zauważyła rozłożone miski z wodą dla zwierząt.
- Pomysł od razu wszystkim nam się spodobał, skontaktowaliśmy się z Patrolem dla Zwierząt i nie trzeba było długo czekać, aby i nasze osiedle zostało włączone do tej inicjatywy - mówi Krzysztof Słowik, członek rady osiedla.
Jak na razie akcja "micha" cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców.
- Miski, czego trochę się obwialiśmy, nie znikają i nie są niszczone, a co najbardziej nas cieszy, zwierzęta z nich korzystają, choć tak naprawdę jeszcze fala upałów jest przed nami - dodaje Słowik.



Napisz komentarz
Komentarze