Zerwane dachy, uszkodzone ściany budynków, powyrywane drzewa wraz z korzeniami, połamane płoty- to krajobraz po nawałnicy, która przeszła nad Opolszczyzną 7 lipca. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Przez cały weekend na miejscu pracowały służby wojewody opolskiego.
80 uszkodzonych budynków, w tym 40 mieszkalnych. Jeden z nich nie nadaje się do zamieszkania, jego właścicielkę ewakuowano. Wichura wraz z intensywnymi opadami deszczu, spowodowała że 3 budynki ugrzęzły w wodzie zaś 75000 mieszkańców obu gmin nie miało dostępu do energii elektrycznej z powodu poważnego uszkodzenia 180 stacji średniego napięcia. Tak wyglądały pierwsze szkody po nawałnicy, która w miniony piątek w szczególnie dotknęła gminę Bierawa oraz Cisek w powiece kędzierzyńsko-kozielskim.
Jeszcze tego samego dnia, na miejscu obok służb mundurowych pojawili się pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. W celu zabezpieczenia dachów, wojewoda opolski natychmiastowo wydał 70 plandek dla gminy Cisek. W piątek (7 lipca) w akcji ratowniczej udział wzięło 169 zastępów straży pożarnej, dzień później 140. Łącznie od piątku do soboty strażacy interweniowali 168 razy.
W minioną sobotę na miejscu w gminie Cisek wojewoda opolski Adrian Czubak zorganizował posiedzenie Wojewódzkiego Sztabu Kryzysowego z udziałem władz obu gmin. – Straciliśmy wszystko w jednej chwili! – mówili w rozmowie z wojewodą mieszkańcy Landzmierza, gdzie straty są największe. Wojewoda zadeklarował pomoc finansową poszkodowanym. – Najpierw jednak czekamy na raport z komisji gminnych. Na ich podstawie gmina musi wnieść wniosek o pomoc finansową, którą skieruję do ministerstwa, w celu jak najszybszego uruchomienia transzy pieniędzy w budżetu państwa – tłumaczy Adrian Czubak, wojewoda opolski. Na razie mowa o kwocie 6 tysięcy złotych.
Komisje gminne nadal pracują. Z meldunków PSP i gmin wynika jednak, że w gminie Cisek uszkodzenia budynków mieszkalnych i gospodarczych oszacowano na kwotę 1 183 325 złotych. Straty w budynkach mieszkalnych na kwotę 928 tysięcy 170 złotych, zaś straty w infrastrukturze oszacowano na kwotę 108 tysięcy 486 złotych. Dane z gminy Bierawa nie są jeszcze znane.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze