Kondycja szpitala w Koźlu była jednym z tematów poruszanych podczas ostatniej sesji rady powiatu. Po latach finansowej zapaści lecznicy wreszcie udaje się generować przychód.
Ubiegły rok SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu zakończył z zyskiem na poziomie 1,2 miliona złotych.
- Najważniejszy dla mnie jest fakt, że udało nam się zakończyć rok na plusie również na naszej podstawowej działalności. Okazuje się, że można leczyć bardzo dobrze, a jednocześnie nie tracić na tym pieniędzy. Udało nam się to pomimo tego, że Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił nam mniej za część świadczeń, redukując ich cenę, na czym straciliśmy około 350 tysięcy złotych – przekazał radnym dyrektor SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu Marek Staszewski.
Dobry wynik finansowy osiągnięty w 2016 roku daję powody do optymizmu, ale za lecznicą wciąż ciągną się zobowiązania. To głównie za ich sprawą w ostatnich latach dyrekcja szpitala nie mogła dojść do porozumienia z pracownikami odnośnie podwyżek.
- Musimy pamiętać o tym, że mamy siedem milionów starego zadłużenia, którego spłatę rozpoczniemy w przyszłym roku. Będziemy starać się robić to, co w 2016 roku, czyli dzielić się z pracownikami dodatnimi wynikami finansowymi. Ich część będzie szła na spłatę zadłużenia, a część w formie premii dla pracowników – zapowiada Marek Staszewski.
Reklama
Kozielski szpital wychodzi na prostą. Dyrektor chce dzielić się zyskiem z załogą
- KK24
- 06.07.2017 17:59
Data dodania:
06.07.2017 17:59
Napisz komentarz
Komentarze