Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 12:46
Reklama
Reklama

Rodzice najmłodszych dzieci mają problem. Nie dla wszystkich może wystarczyć miejsca w żłobkach

Taki obrót spraw może znacznie skomplikować plany rodziców najmłodszych dzieci. W żłobkach brakuje miejsc. Nie wszystkie pociechy mogą zostać przyjęte.

W tej sprawie z naszą redakcją skontaktował się pan Rafał, którego w żłobkach odesłano z kwitkiem.

- Syn urodził się 24 lutego 2017 roku i nie ma dla niego miejsca na 2018 rok - opowiada mężczyzna. - Staraliśmy się o niego ponad cztery lata. Nie sądziłem że będą takie cyrki z przyjęciem do żłobka. Chcę dla dziecka jak najlepiej. Jeśli syn nie zostanie przyjęty do żłobka, żona będzie musiała zrezygnować z pracy, a ja sam nie będę w stanie zapewnić jednemu jak i drugiemu synowi godnego bytu. I gdzie tu jest sprawiedliwość - pyta pan Rafał.

Z podobnymi rozterkami boryka się wielu innych rodziców z Kędzierzyna-Koźla. Władze miasta mają tego świadomość, ale uspokajają, że sytuacja nie jest tak zła, jak może się w tej chwili wydawać.

- Obecnie brakuje nam 92 miejsc, zakładając, że wszyscy, którzy się zgłosili, zamierzają rzeczywiście zapisać dziecko - podlicza Wojciech Jagiełło, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla odpowiedzialny za sprawy społeczne. - Ten problem niestety pojawia się każdego roku, mimo że jako gmina zapewniamy sporo miejsc. Jednak, gdy przychodzi 1 września, ten problem praktycznie znika, bo część rodziców inaczej się organizuje. Do tej pory na poziomie 1 września w zasadzie udawało się zapewniać miejsca wszystkim dzieciom, które tego potrzebowały - zapewnia Wojciech Jagiełło.

Obecnie miasto nie ma planów utworzenia kolejnych oddziałów żłobkowych między innymi dlatego, że większość sześciolatków została w przedszkolach i trzeba im zapewnić opiekę.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
observer 04.07.2017 21:45
No pewnie. Za wszystko można rozliczyć. Zawsze coś się znajdzie gdy się odpowiednio poszuka i naświetli swoje boleści jako te najboleśniejsze na świecie. Szukajcie, szukajcie. Ostrzcie zębiska. Liczcie dni do wyborów. Amen.

Ruk 04.07.2017 18:51
No ale drogi wam remontujemy.Miasto możliwości

kierowca 1 04.07.2017 11:35
cala prawda...ekipa ktora jest teraz przy korycie bo tak trzeba to nazwac chce rozglosu,a inne sprawy takie jak ta nie warte zachodu.

Michał 04.07.2017 09:01
Panie Jagiełło - niech sie Pan zastanowi jakie bzdury Pan wygaduje. Zaden problem nie znika "sam" to rodzice kombinują, rezygnuja z aktywnosci zawodowej tylko dlatego ze miasto mozliwosci nie potrafi zapewnic odpowiedniej liczby miejsc w żłobkach, przez takie zlewanie sprawy, sami prowadzimy do tego, ze bedziemy mieli spoleczenstwo, ktore bedzie żyło z socjalu, 500+ i innych benefitow. Abstrakcja jest to ze na dwoch najwiekszych osiedlach w miesicie Piasty i Powstańców Śląskich, gdzie jest okolo 6000 rodzin miasto dysponuje 14miejscami w żłobku na tych dwoch osiedlach. Totalna porazka. Na pewno mlodzi rodzice rozlicza ta ekipę rzadzaca w najblizszych wyborach samorzadowych

Rudolf 03.07.2017 19:27
Moje dziecko urodziło się z początkiem czerwca, już po zamknięciu "okienka" zapisów. Szansę na żłobek będzie miało dopiero we wrześniu 2018. Do tego czasu, przez 1,5 roku mam sobie jakoś radzić....

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ