Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 04:25
Reklama
Reklama

Jak sprawdzają się miejskie wypożyczalnie rowerów? Znamy pierwszą statystykę

Mija miesiąc od uruchomienia pilotażowego systemu miejskich wypożyczalni rowerów. Jest już pierwsza statystyka wykorzystania systemu.

Wypożyczalnie ruszyły dokładnie 1 czerwca. Stacje rozlokowane są w różnych częściach miasta: na osiedlu Piastów, pod halą sportową i przy dworcu w Śródmieściu, na Pogorzelcu, Starym Mieście i Osiedlu Zachód.

Podobne rozwiązania znane są głównie z dużych miast. Dlatego system został uruchomiony tylko pilotażowo. Statystyka za pierwszych 20 dni jest jednak obiecująca.

- W tym czasie dokonano 1025 wypożyczeń. Najczęściej wykorzystywaną stacją jest dworzec PKP, potem galeria, osiedle Piastów i hala sportowa, najrzadziej stacja na rynku i osiedlu Zachód - wylicza wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla Wojciech Jagiełło.

Łącznie z wypożyczalni skorzystało 726 użytkowników. 207 zarejestrowało się w Kędzierzynie-Koźlu - wypożyczalnie tego samego operatora działają też w innych miastach, wystarczy jedno konto, aby z nich korzystać. Każdy rower był wykorzystywany średnio 19 razy.

Dniem, w którym odnotowano najwięcej wypożyczeń, był 14 czerwca. Prawdopodobnie wynikało to z pojawienia się w mieście studentów, którzy zjechali do domów na długi weekend przed Bożym Ciałem.

System będzie działał do końca października. Wcześniej po dokładnej analizie danych dotyczących wykorzystania rowerów miasto zdecyduje, czy zawierać umowę z operatorem na dłuższy, nawet kilkuletni, okres.

- Trudno na podstawie tych 20 dni wyrokować, ale widać, że mieszkańcy korzystają z wypożyczalni i liczymy na to, że będą robili to coraz częściej - dodaje Wojciech Jagiełło.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Adrian Nowak 29.06.2017 13:37
Ja tak samo widziałem. Tak więc wiem, że się da. Ale też wiem, że inni mieli takie same problemy. Problem z tym, że nie wiem/y co robię/my źle. Jak przeczytałeś co napisałem, co robiłem, to proszę powiedz mi w którym miejscu coś robię niezgodnie z jak to mówisz z "książką". Naprawdę przydałaby się jakaś instrukcja obsługi. Czy to tak trudno firmie nagrać 1-minutowy filmik i wrzucić go na stronę aby pokazać wszystkim jak? Albo odebrać telefon? Albo odpisać na zgłoszenie problemu? Powtórzę firma się chwali 1025 wypożyczeniami - tylko ja jestem ciekawy jaki procent z nich to realne wypożyczenia a nie wirtualne jak 3 moje nieudane podejścia tj. odnotowane w systemie 1-minutowe wypożyczenia na trasie Piasty-Piasty, czy innej trasie gdzie punkt docelowy jest jednocześnie punktem wypożyczenia.

reko 29.06.2017 11:12
Ja jednak na własne oczy widziałem ludzi jadących na ichnich bikach. Czyli jednak dali radę wypożyczyć.

Adrian Nowak 29.06.2017 07:45
Znaczy w jakiej książce? Na ich stronie cała instrukcja obsługi brzmi tak: „Podejdź do terminala, naciśnij „Wypożycz” i postępuj zgodnie z instrukcjami na ekranie.” Ktoś przy tej instrukcji się naprawdę nieźle napracował. Tak jak pisałem powyżej: założyłem konto, wpłaciłem kasę, dostałem pin, do urządzenia wstukałem nr swojego telefonu, potem pin, potem nr roweru, potem użyłem kodu na rowerze odblokowując go i na aplikacji Nextbike pokazało mi się że rower mam już wypożyczony i rozpoczął się upływ czasu wypożyczenia. Problem był tylko z tym, że koło było nadal zablokowane. Nie dało się go ruszyć. Operację powtórzyłem 3 razy na trzech różnych rowerach. Taki sam skutek. Tak więc chętnie był postąpił jak to piszesz „tak jak „w książce pisze” – tylko podaj namiary na tą książkę. Bo to co jest na ich stronie to woła o pomstę do nieba. Zaś próba kontaktu z nimi kończy się na słuchaniu wesołej muzyczki. Powtórzę idea jest fajna ale realizacja, pomoc absolutnie fatalna.

reko 28.06.2017 16:03
A postępowałeś Adrian tak jak "w książce pisze"? Pytam dlatego, bo niekiedy jeden malutki błąd powoduje że nie osiągniemy orgazmu. Na poparcie moich słów podam przykład, gdy pewnemu panu pomogłem w obsłudze bankomatu. Wydawało mu się że postępuje jak należy, jednak bankomat kasy nie chciał wydać. Dopiero z moją pomocą, krok po kroku, spokojnie, pan ów, żądaną kasę wypłacił.

Adrian Nowak. 28.06.2017 09:03
Ja w tym okresie – jednego dnia – wypożyczyłem 3 razy. Mam odnotowane na koncie 3 przejazdy po 1 minucie z Piastów do Piastów. Bo mimo usilnych prób nie udało mi się roweru uruchomić. Koło zablokowane i zima. Zrobiłem wszystko co było trzeba, od założenia konta, wpłata kasy, pin, wypożyczenie konkretnego roweru (za każdym razem inny) potem kod i… nic nie da się. Wysłałem więc zgłoszenia o informacje jak to ustrojstwo uruchomić. Nic zero kontaktu. Zadzwoniłem więc na ich numer. 5 minut skocznej muzyczki. Zero kontaktu. Widziałem jak i inni odchodzili z kwitkiem. Podobnie jak i mnie nie udało się im dobrnąć do końca tj. odjechania. Bo wypożyczyć to wypożyczyli tylko co z tego. Myślę, że sama idea jest słuszna ale realizacja, kontakt z klientem to katastrofa. Tak więc piszecie że wypożyczono 1025 razy. To teraz podajcie ile było kursów realnych a nie takich jak moje tj. wypożyczenia bez jazdy. Szkoda że na stronie firmy brak jest jakiegokolwiek filmu jak cały proces wypożyczenia wygląda. Szkoda bo bym spróbował bo pomysł jako taki jest ok.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ