Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 września 2024 00:52
Reklama
Reklama

Ciężko ranny motocyklista zabrany śmigłowcem do szpitala. Wypadek w Reńskiej Wsi. FOTO. WIDEO

W sobotę krótko po godzinie 13 doszło do poważnego wypadku na skrzyżowaniu dróg krajowych i drogi wojewódzkiej w Reńskiej wsi. Motocyklista zderzył się z autem osobowym. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń. Na miejsce wezwano śmigłowiec medyczny, który zabierze go do szpitala. Skrzyżowanie jest zablokowane.

Aktualizacja: jak przekazali nam świadkowie wypadku, motocyklista wjechał na skrzyżowanie z podporządkowanej drogi wojewódzkiej nr 418 od strony centrum wsi. Samochód poruszał się drogą  krajową nr 45 w kierunku Długomiłowic.

Zdjęcia: Kuba

https://www.youtube.com/watch?v=KeXUOeaGsJg&feature=youtu.be


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
sdsds 27.05.2017 19:52
Przejechałem więcej niż ty, a i kategorii mam tyle że nawet nie mówię żeby cię nie zawstydzać, ale przejechane km to jedno, a wyobraźnia to drugie. W Polsce wielu ma gdzieś przepisy, są za niskie mandaty już pisałem wiele razy do Sejmu żeby podnieśli stawki mandatów 10 krotnie, wtedy będzie spokój, no nawet podziała na kogoś kto nie ma wyobraźni.

kierowca 27.05.2017 16:17
Wyraz uznania dla Ciebie za bezwypadkowa jazdę.... tak coś w tym jest że jest tyle wypadków.W tym przypadku zawinił motocyklista.Szkoda go,ale takich wypadków jest bardzo dużo i nic te przykłady niektórym nie pomogły. Predkość,brawura no i głupota kierujacych daja wyniki. Dzis miałem tez przyjemność wyprzedzania mnie przez motocyklistę na podwójnej ciągłej,bez kierunkowskazów w centrum miasta. Mamy wysokie OC do płacenia,tacy kierowcy jak ty mający pełną zniżkę za bezszkodową jazdę są karani za bezpieczną jazdę płacąc coraz wyższe OC.To bezsensu prawda?Mając 2 samochody płacisz 2 razy za bezmyślność innych.Tu więc powinno się szukać rozwiązania i na pewno niektórym dałoby do myślenia.Zrobiłeś kolizję,wypadek to płać za OC 300%

reko 27.05.2017 14:08
Nie wiem kto zawinił, że do wypadku doszło. Ale... Motocyklami, różnymi, przejechałem ok.250 k km. Pierwszym samochodem 180 k km. Obecnym, 160 k km. Bez wypadku. Więc coś jest nie tak, że obecnym kierowcom co chwilę coś się dzieje. A to słońce oślepiło. A to zając kankurowaty wyskoczył na drogę. Może jednak należałoby przyjąć zasadę mówiącą że nie każdy którego stać, który może sobie pozwolić na kupienie samochodu, czy motocykla, powinien otrzymać prawo do kierowania nimi.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ