Zielony zakątek przed "Szóstką" jednak powstanie. Te same pieniądze, mniejszy zakres

Inwestycja wybrana przez mieszkańców Śródmieścia w zeszłorocznej edycji budżetu obywatelskiego przeszła już wiele zakrętów. Ostatecznie stanęło na tym, że skwerek powstanie, ale w okrojonej wersji.

Wolnej przestrzeni przed budynkiem Publicznej Szkoły Podstawowej nr 6 nie brakuje. Mieszkańcy doszli więc do wniosku, że dobrze byłoby tam zorganizować teren zielony dostępny dla wszystkich. Pomysł został zgłoszony do budżetu obywatelskiego i wygrał głosowanie. Potem zaczęły się problemy.

Pomimo kilku przetargów okazało się, że żadna firma nie chce zrealizować inwestycji za pieniądze na nią przeznaczone - 55 tys. zł. Pojawiła się możliwość, aby zwiększyć środki kosztem kwoty przeznaczonej dla osiedla w ramach kolejnej edycji budżetu obywatelskiego, ale radzie osiedla ten pomysł się nie spodobał. Rozważano też drugi scenariusz - rezygnację z zadania. Wówczas pieniądze zasiliłyby tegoroczną pulę dla Śródmieścia. Niewiele brakowało, a tak by się stało.

Na ostatnią sesję rady miasta trafił projekt zmian w budżecie przewidujący wykreślenie zielonego zakątka. Wcześniej o nim i o innych zadaniach z budżetu obywatelskiego, które dotknął podobny problem, szeroko dyskutowano na komisjach rady miasta. Argumenty, które wówczas padły, przekonały prezydent Sabinę Nowosielską do zniesienia z projektu zmian w budżecie miasta zamiaru wykreślenia inwestycji.

- Mieszkańcom Śródmieścia zależy na powstaniu skwerku przy szkole nr 6, nawet jeśli zakres inwestycji miałby być uboższy od założonego w pierwotnym projekcie (...) Podjęcie przez władze decyzji o rezygnacji z jakiegokolwiek zadania, w którego powstanie szeroko angażowali się mieszkańcy, niszczy ideę partycypacji i na pewno wpłynie na niską frekwencję mieszkańców w kolejnych edycjach miejskiego Budżetu Obywatelskiego - uważa wiceprzewodnicząca rady miasta Ewa Czubek.

Urząd zmniejszy zakres inwestycji, rezygnując z niektórych elementów, aby możliwa była realizacja w zarezerwowanej kwocie.