Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla zastanawiają się, w jakim celu pozostawiono około metrowej szerokości pas pomiędzy jezdnią a ścieżką rowerową na wyremontowanym fragmencie ulicy Wojska Polskiego.
Wcześniej na przebudowanym fragmencie ruch rowerzystów odbywał się po obu stronach jezdni, a ścieżkę od ulicy oddzielał jedynie pas farby na asfalcie. Teraz trakt dla rowerzystów poprowadzony jest tylko jedną stroną, a ruch odbywa się w obu kierunkach. Pomiędzy nim a jezdnią pozostawiono nieutwardzony pas szerokości około jednego metra.
Wielu mieszkańców zastanawia się, czemu ma on służyć, tym bardziej, że sama ścieżka nie jest przesadnie szeroka. Do naszej redakcji zwróciło się w tej sprawie kilku czytelników.
O wyjaśnienie poprosiliśmy Arkadiusza Krysia, dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Kędzierzynie-Koźlu, który administruje ulicą.
- Rozdzielenie ulicy i ścieżki pasem nieprzeznaczonym do ruchu sprzyja bezpieczeństwu. Chodzi o to, by nie stykały się one bezpośrednio, jak ma to miejsce w przypadku zastosowania wyłącznie oznakowania poziomego - wyjaśnia Arkadiusz Kryś.
Pas nie przyjął jeszcze swojej ostatecznej formy. Zostanie rozmieszczona na nim warstwa ziemi, a następnie wysiana trwa.
Czemu ma służyć pas rozdzielający jezdnię od ścieżki rowerowej na wyremontowanej drodze do Azotów?
- Redakcja
- 05.05.2017 12:39
Napisz komentarz
Komentarze