Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach ogłosił przetarg na dokończenie budowy zbiornika Racibórz Dolny. To najbardziej wyczekiwana inwestycja przeciwpowodziowa w dolinie Odry.
Gdyby zapowiedzi zostały zrealizowane, zbiornik byłby już gotowy, a my, podobnie jak mieszkańcy innych nadodrzańskich gmin od Raciborza w dół rzeki, nie musielibyśmy z trwogą obserwować wodowskazów po każdych większych roztopach czy opadach deszczu, jak miało to miejsce ostatnio. Zbiornik ma pomieścić wezbranie i zniwelować ryzyko powodzi. Tyle że do ukończenia budowy nadal daleko.
Jesienią zeszłego roku RZGW rozwiązał umowę z dotychczasowym wykonawcą – hiszpańską firmą Dragados. Powodem było opóźnienie i liczne zaniedbania, co nie pozwalało sądzić, że budowa zostanie zrealizowana prawidłowo i w terminie. Podpisano ją w czerwcu 2013 r. Prace rozpoczęły się w lipcu 2013 r. Wówczas planowano, że zakończą się w styczniu 2017 r. Później termin przesunięto na listopad 2018 r.
Oferty w przetargu na dokończenie zbiornika RZGW przyjmuje do 30 czerwca. Nowy wykonawca będzie miał dwa lata na realizację zadania. Roboty będą wykonywane w trybie kontraktu „wybuduj według dokumentacji zamawiającego”.
Suchy zbiornik Racibórz Dolny ma zapewnić ochronę przeciwpowodziową miasta Racibórz i doliny Odry - w tym głównie Kędzierzyna-Koźla i Opola. Ma także zmniejszyć zagrożenia powodziowe obszarów położonych poniżej - w tym miast Brzeg, Oława i Wrocław.
Zbiornik jest zlokalizowany w dolinie rzeki Odry na północ od mostu drogowego Krzyżanowice-Buków - na kilometrze od 33,580 do kilometra 46,300 rzeki. Jego całkowita pojemność będzie wynosiła ok. 185 mln m³, a powierzchnia 26 km kw. Przed rozpoczęciem budowy koszty inwestycji szacowano na 936 mln zł.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze