Tragedia była o włos. Zaatakował brata, kilkukrotnie uderzając go siekierą w głowę

Do mrożących krew w żyłach scen doszło w poniedziałek na terenie Chróstów (gmina Pawłowiczki). Podczas wyrębu drewna zdenerwowany mężczyzna rzucił się na brata, zadając mu kilka ciosów siekierą w okolice głowy. Poszkodowany trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło wczesnym popołudniem. Mężczyźni wspólnie spożywali alkohol i rąbali drewno, kiedy doszło między nimi do sporu. W pewnym momencie jeden z nich chwycił za siekierę i rzucił się z nią na drugiego, kilkukrotnie uderzając go w okolice głowy.

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które przetransportowało poszkodowanego do szpitala. Mężczyzna miał sporo szczęścia, choć ucierpiał, to jego życie nie było zagrożone. Napastnik został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi prokuratura rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu.

- Obydwaj bracia w chwili zdarzenia mieli około trzech promili alkoholu we krwi. Na szczęście rany, które odniósł poszkodowany, nie zagrażały jego życiu. Dochodzenie będzie prowadzone pod kątem spowodowania obrażeń, które oceni biegły – opowiada prokurator rejonowy Eugeniusz Węgrzyk.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, zarówno sprawca, jak i poszkodowany, to osoby w wieku około 60 lat. Ranny mężczyzna miał samowolnie oddalić się ze szpitala, wcześniej nie chciał składać zeznać obciążających brata. Agresor pozostaje w policyjnym areszcie.