Kibice siatkarscy w kraju odliczają już czas do pierwszego spotkanie finałowego sezonu PlusLigi. W środę o godzinie 18 PGE Skra Bełchatów zmierzy się w Łodzi z Zaksą Kędzierzyn-Koźle.
Oba zespoły w świetnym stylu przeszły przez półfinały rozgrywek. Zaksa dwukrotnie pokonała bez straty seta ekipę Jastrzębskiego Węgla natomiast bełchatowianie odnotowali dwa zwycięstwa nad Asseco Resovią Rzeszów. Zwłaszcza pierwsza wygrana odniesiona na własnym parkiecie mogła zrobić wrażenie na kibicach.
Zaksa i Skra po raz ostatni mierzyły się w finale sześć lat temu, wtedy górą byli bełchatowianie, którzy po pasjonującym pojedynku zwyciężyli 3:1 w meczach.
W obecnym sezonie oba zespoły mierzyły się trzy razy. W lidze dwukrotnie górą była ekipa Skry, która zwyciężyła 3:1 w Kędzierzynie-Koźlu, aby na własnym parkiecie pokonać mistrzów Polski w pięciu setach. Trzeci mecz między obiema ekipami rozegrano 15 stycznia we Wrocławiu. W finale Pucharu Polski lepiej zaprezentowała się Zaksa, która wygrała 3:1.
W drużynie z Bełchatowa nie brakuje twarzy dobrze znanych kibicom Zaksy. W końcówce sezonu wysoką formę złapał Bartosz Kurek, który pierwsze kroki w dorosłej siatkówce stawiał w Kędzierzynie-Koźlu. W kadrze zespołu z Bełchatowa znajduje się też świetnie znany kibicom z naszego miasta Jurij Gladyr, który po siedmiu latach spędzonych w naszym klubie przeniósł się przed sezonem do Skry.
Pierwsze finałowy mecz zostanie rozegrany w łódzkiej Atlas Arenie. Spotkanie rozpocznie się w środę o godzinie 18, a transmisję na żywo będzie można obejrzeć w stacji Polsat Sport. Decydujący o losach mistrzostwa rewanż odbędzie się w niedzielę o godzinie 20.30 w hali Azoty.
Reklama
Zaksa rozpoczyna walkę o obronę mistrzostwa. W środę pierwszy mecz ze Skrą Bełchatów
- KK24
- 18.04.2017 12:05
Napisz komentarz
Komentarze