Stworzony przez poprzedniego prezydenta gabinet polityczny formalnie nadal funkcjonuje w strukturze urzędu miasta, choć nie ma w nim już jego szefowej i pozostałych doradców.
Stworzenie gabinetu przez Tomasza Wantułę było jednym z najbardziej dyskusyjnych aspektów jego w rządów w urzędzie miasta. Najwięcej emocji budziły koszty funkcjonowania tego specyficznego ciała i fakt, że doradcy, mimo potężnego wpływu na decyzje zapadające w mieście, sami nie brali za nie formalnej odpowiedzialności, bo nie oni je podejmowali. Halina Damas-Łazowska, szefowa gabinetu, a zarazem doradca oświatowa Wantuły, przez opozycję byłą nawet nazywana szarą eminencją magistratu albo bardziej ironicznie – „nianią”. Faktycznie to ona na przykład była autorką założeń kontrowersyjnej restrukturyzacji miejskiej oświaty, w wyniku której zlikwidowano trzy szkoły podstawowe, co jak się później okazało, zostało przeprowadzone wadliwie. Reperkusje w tej sprawie trwają do dzisiaj.
Gabinet budził kontrowersje tym bardziej, że za wcześniejszych prezydentów takie ciało w urzędzie miasta nie funkcjonowało. Rolę doradczą pełnili po prostu kierownicy poszczególnych wydziałów. Teraz wygląda na to, że szykuje się powrót do starych porządków.
Gdy Tomasza Wantułę na stanowisku prezydenta zastąpiła Sabina Nowosielska, z gabinetu odeszli wszyscy doradcy i asystent do spraw informacji publicznej. Ich stosunek pracy wygasł wraz zakończeniem kadencji. Następców nie było. Niebawem po rozpoczęciu urzędowania Nowosielska zapowiedziała, że obędzie się bez gabinetu i zostanie on zlikwidowany.
Jak dowiadujemy się w magistracie, jeszcze w tym tygodniu, prawdopodobnie 15 stycznia, powinien zacząć obowiązywać nowy regulamin organizacyjny urzędu określający jego strukturę i zakres działań poszczególnych wydziałów i komórek. Formalnie przestanie więc istnieć także gabinet, w ramach którego funkcjonuje jeszcze sześć stanowisk niemających roli stricte doradczej. To m.in. pełnomocnik do spraw współpracy z organizacjami pozarządowymi czy też obsługi inwestorów. Po wejściu nowego regulaminu te stanowiska prawdopodobnie zostaną włączone w ramy wydziałów albo będą funkcjonować samodzielnie.
Władza się zmieniła, gabinet przetrwał, ale jego dni są policzone
- Grzegorz Stępień
- 13.01.2015 10:35
Napisz komentarz
Komentarze