Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 23:47
Reklama
Reklama

Trzy noce z benzenem. Miasto interweniuje w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska

Przez trzy noce z rzędu truciciel nie oszczędzał mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Gwałtowne wzrosty stężenia benzenu w powietrzu trwały wiele godzin. Źle było też w godzinach porannych. Na interwencję w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska zdecydowała się prezydent Sabina Nowosielska.

Sytuacja jest patowa. Zakład lub zakłady, które emitują benzen, dobrze o tym wiedzą i pozwalają sobie na wiele, czego przykładem są ostatnie incydenty. Władze samorządowe praktycznie mają związane ręce – nie mogą kontrolować zakładów, a tym bardziej nakładać na nie kar finansowych albo innych sankcji. Takie kompetencje ma Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, którego z kolei ogranicza prawo.

Zgodnie z przepisami dla benzenu obowiązuje jedynie norma średnioroczna na poziomie 5 µg/m3, która w Kędzierzynie-Koźlu pomimo gwałtownych, ale stosunkowo krótkotrwałych wzrostów, dotąd nie została przekroczona. WIOŚ stoi więc na stanowisku, że nie ma podstaw do bardziej restrykcyjnych działań w stosunku do zakładów emitujących benzen. Jednocześnie na fali oburzenia społecznego po zeszłorocznych wzrostach WIOŚ przeprowadził w firmach kontrole. Złożył także zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

W praktyce lokalni samorządowcy mogą jedynie zwracać się do WIOŚ o podjęcie działań, które powstrzymają truciciela. Po ostatnich trzech nocach z benzenem właśnie zrobiła to prezydent Sabina Nowosielska.

- Skierowałam pismo do WIOŚ, aby podjęte zostały czynności, które doprowadzą do wykluczenia sytuacji, z którymi mieliśmy do czynienia ostatnio. Jako miasto możemy tylko to zrobić lub zawiadomić prokuraturę. Sami nie możemy przeprowadzić kontroli. Możemy tylko poprosić o to WIOŚ i to zrobiliśmy. Obecnie kontrole można prowadzić bez ustalania terminu. Może trzeba robić to częściej – mówi Sabina Nowosielska.

Ostatnia czarna seria zaczęła się 27 marca, gdy maksymalne stężenie benzenu zmierzone przez stację na osiedlu Piastów wyniosło 107 µg/m3. Jeszcze gorzej było kolejnej nocy. O godz. 2 stężenie podskoczyło do 143,3 µg/m3 i na wysokim poziomie utrzymywało się przez cały poranek. Zaczęło znów rosnąć o godz. 22 tego samego dnia, by o godz. 5 rano 29 marca osiągnąć 172,2 µg/m3. Dzisiejszej nocy pików nie odnotowano.

Jak poinformował nas wczoraj Krzysztof Gaworski, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, pismo od prezydent jeszcze do niego nie dotarło.

- Nie ma norm godzinnych i dobowych dla benzenu. Jest norma roczna, która w 2016 roku w Kędzierzynie-Koźlu została dotrzymana. Zgodnie z obowiązującym prawem nie ma podstaw do podejmowania dodatkowych procedur, tylko dlatego, że według czyjegoś przekonania mają miejsce szkodliwe działania – mówi Krzysztof Gaworski.

Inspektor zaznacza, że WIOŚ prowadzi czynności związane ze wzrostem stężeń benzenu w roku ubiegłym w trybie administracyjnym.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
po po 28.08.2017 14:43
takiego zakłamania i chamstwa urzędników jak teraz to nawet a komuny nie było

po po 01.04.2017 16:13
Ano to proste: urzędnicy są od tego aby wszystko było cacy. Czyli należy stosować takie normy, ktore jest trudno przekroczyć. A tak a propos: co z wnioskiem do prokuratury? Ponoć miał być skierowany czy też może już był skierowany. Według mojej pamięci to z tym benzenem bajdurzą w mieście możliwości już kilkanaście lat.

Alina ponownie 31.03.2017 18:45
Poniżej fragment artykułu z KK24 z 19.12.2016r. ".... Jak się jednak okazuje, co również znalazło się w odpowiedzi z ministerstwa skierowanej do senatora z Kędzierzyna-Koźla, „w polskim prawodawstwie jest normowana wartość benzenu uśredniona dla okresu jednej godziny (30 µg/m3) zawarta w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 26 stycznia 2010 roku w sprawie wartości odniesienia dla niektórych substancji w powietrzu (…)”. Dlaczego ten parametr nie jest wykorzystywany do oceny jakości powietrza, którym oddychają mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla?...."

Alina 31.03.2017 04:44
Panie Senatorze Grzegorzu Peczkis. Poinformował Pan opinię publiczną o informacji uzyskanej od ministra środowiska o obowiązującej również normie godzinowej stężenia benzenu na poziomie 30 mikrogramów na metr sześcienny. Czy urzędnicy z WIOŚ-iu nie znają obowiązujących przepisów?

Łoś 31.03.2017 00:57
Ha ha ha powiedzcie na głos kto truje i wszystkich z władz miasta robi w bambuko. To może ludzie się wypowiedzią.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ