Redakcja
Jak informuje na swojej stronie ZNP, strajk w szkołach, przedszkolach i placówkach oświatowych powinien trwać od godziny 7.30 do 15.30. Pracownicy przystępujący do strajku rozpoczynają i kończą strajk w wyżej wymienionych godzinach, niezależnie od czasu pracy w tym dniu określonego w planie zajęć, harmonogramie, regulaminie pracy lub umowie o pracę. Strajk polega na wstrzymaniu się nauczycieli i pracowników oświaty od wykonywania pracy.
O co toczy się walka? Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się od Ministerstwa Edukacji Narodowej m.in. podniesienia wynagrodzenia zasadniczego o 10 procent, oraz deklaracji, że do 2022 r. w szkole nie będzie zwolnień i że do tego czasu żadnemu z nauczycieli warunki pracy nie zmienią się na niekorzyść.
Ze wstępnych deklaracji wynika, ze większość szkół w Kędzierzynie-Koźlu przystępuje do strajku. Jednak dopiero 31 marca poznamy dokładną liczbę protestujących nauczycieli w naszym mieście. Placówki przygotowują się do tego dnia już od dłuższego czasu. Informacje o planowanym strajku pojawiły się w wielu szkołach na stronach internetowych, zawisły na drzwiach placówek, trafiały również w formie ulotki informacyjnej bezpośrednio do rodziców.
- W naszej szkole tylko jedna osoba nie przystępuje do strajku, jest to pracownik administracyjny. Rodzicie uczniów zostali poinformowani o planowanym proteście. Oczywiście, zapewniamy dzieciom bezpieczny pobyt w szkole, a ponieważ ja nie mogę przystąpić do strajku, będzie to moim zadaniem – mówi Beata Młynarczyk dyrektor SP nr 6 w Kędzierzynie-Koźlu.
- W dniu strajku wszystkie dzieci, które trafią do szkoły, obejmujemy zajęciami opiekuńczymi, zajęć dydaktycznych nie będzie. Chcemy mieć możliwość przygotowania się do tego dnia, wiec już od kilku dni pytamy rodziców czy puszczą swoje dzieci do szkoły – informuje Wojciech Czapla dyrektor SP nr 9 w Kędzierzynie-Koźlu.
Alina Nowicz
Napisz komentarz
Komentarze