O 2 w nocy we wtorek zaczęło rosnąć stężenie benzenu w powietrzu monitorowanym przez stację na osiedlu Piastów. Tym razem nie był to krótkotrwały incydent. Źle było przez resztę nocy i cały poranek.
Już wczoraj informowaliśmy o niepokojącym wzroście stężenia benzenu, które miało miejsce w nocy w poniedziałek - maksymalnie wyniosło 102 µg/m3 przy normie średniorocznej na poziomie 5µg/m3. Niestety, dzisiejszej nocy truciciel poszedł za ciosem. Stężenie benzenu zaczęło rosnąć o 2 w nocy, osiągając maksymalne stężenie na poziomie 143,4 µg/m3 o godz. 5 rano. Ilość trucizny w powietrzu tym razem spada powoli. Jeszcze o godz. 8 rano wynosiła 85,4 µg/m3.
Benzen w powietrzu Kędzierzyna-Koźla to jedna ze spraw najbardziej bulwersujących lokalne społeczeństwo w ostatnich latach. Mimo to nie udało się nawet jednoznacznie wskazać, kto odpowiada za jego emisję. Mimo gwałtownych wzrostów norma roczna nie jest przekroczona, a służby odpowiedzialne za ochronę środowiska operują tylko taką.
Na blachowni znajduje się firma która rozdrabnia kosmetyki i różne swinstwa. Jest tak perfidna ze całe mielenia i kruszenie odbywa się w godzinach wieczornych i nocnych smród jest taki ze nie ma czym oddychać i pół zakładu jest zapylone. Cała procedura mielenia odbywa się na dworze niemaja żadnych filtrów ani pochłaniaczy i wszystko leci w powietrze.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze