Trwająca od kilku tygodni saga z odejściem doktor Danuty Gmyrek, ordynator oddziału dziecięcego kozielskiego szpitala, dobiega końca. Zorganizowane przez starostę powiatu mediacje zakończyły się sukcesem, pani ordynator zdecydowała się kontynuować pracę w naszym szpitalu.
Doniesienia o odejściu Danuty Gmyrek z kozielskiego szpitala pojawiły się w pierwszych tygodniach roku. Pani doktor nie chciała komentować sprawy, zasłaniając się dobrem oddziału i jego pacjentów, ale w kuluarach sporo mówiło się o tym, że wypowiedzenie złożone przez ordynator oddziału dziecięcego ma związek z brakiem poprawy warunków na kozielskiej pediatrii.
Doktor Gmyrek od lat cieszy się dużym zaufaniem wśród rodziców małych pacjentów. Większość z nich nie wyobraża sobie funkcjonowania oddziału bez jego obecnej szefowej. Kilka dni po tym, jak pani doktor złożyła wypowiedzenie z pracy, podczas sesji rady powiatu starosta Małgorzata Tudaj poinformowała, że osobiście zaangażowała się w negocjacje mające na celu zatrzymanie ordynator oddziału dziecięcego w lecznicy.
Spotkanie z udziałem pani doktor, dyrektora szpitala i władz powiatu okazało się owocne. - Jeszcze dzisiaj rozmawiałem z panią doktor. Dogrywamy szczegóły, ale z deklaracji pani ordynator wynika, że od 1 kwietnia będzie kontynuowała współpracę z nami – powiedział dyrektor kozielskiego szpitala Marek Staszewski.
Informacje te potwierdziła nam dziś sama zainteresowana, która wyraziła jednocześnie nadzieję, że w najbliższym czasie zarówno władze powiatu, jak i szpitala, podejmą działania zmierzające do poprawy warunków na oddziale.
- Na zmianę mojej decyzji bardzo duży wpływ miała postawa pani starosty, która z gospodarską wizytą zjawiła się na naszym oddziale i poznała jego realia. Wszystkie strony uczestniczące w rozmowach uznały, że 18 tysięcy dzieci mieszkających w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim wymagają zapewnienia należytej opieki. Na tę chwilę nie możemy liczyć na poprawę warunków lokalowych, ale jest dobra wola ze strony dyrekcji w temacie poprawy pewnych spraw organizacyjnych – powiedziała nam pani doktor.
Leszek Pietrzak
Napisz komentarz
Komentarze