W pierwszym spotkaniu fazy play-off siatkarskiej Ligi Mistrzów Zaksa Kędzierzyn-Koźle uległa na wyjeździe ekipie Biełogorje Biełgorod 1:3. Mistrzowie Polski pokazali jednak, że mogą walczyć z Rosjanami jak równy z równym. Sprawa awansu do kolejnej rundy rozgrywek rozstrzygnie się podczas rewanżu w Kędzierzynie-Koźlu.
Pierwszy set to dobre złego początki. Nasz zespół już od pierwszych piłek zaskoczył Rosjan, kędzierzynianie grali rewelacyjnie w obronie i wyprowadzali skuteczne kontrataki, które siały prawdziwe spustoszenie w szeregach miejscowych. Na środku siatki zaporą nie do obejścia był Mateusz Bieniek, który już w pierwszych minutach popisał się trzema punktowymi blokami na przeciwnikach. Aż do końca premierowej partii gracze Biełogorje nie potrafili nawiązać walki z naszym zespołem w efekcie czego przegrali sromotnie do 13.
Miejscowi otrząsnęli się od początku kolejnego seta i gra się wyrównała. Od stanu 13:13 Rosjanie zdobyli cztery oczka z rzędu, ale już po chwili nasz zespół zdołał odrobić straty, doprowadzając do kolejnego remisu. Podopieczni Fefe pogubili się nieco w kolejnych piłkach, co skwapliwie wykorzystali miejscowi, zwyciężając do 21.
Trzeci set będzie śnił się niejednemu z fanów Zaksy. Po problemach na starcie odsłony kędzierzynianie znów przejęli inicjatywę, prezentując bardzo dobrą siatkówkę. W końcówce mistrzowie Polski mieli trzypunktową przewagę nad rywalem, ale utytułowani Rosjanie pokazali wielką klasę. Od stanu 19:22 nasz zespół stać było na wywalczenie zaledwie jednego oczka i gospodarze wygrali do 23.
Siatkarska walka na całego była kontynuowana w czwartym secie. Zaksa wyszła na prowadzenie 11:8, ale Rosjanie momentalnie zdołali wyrównać a następnie odskoczyć od mistrzów Polski na cztery oczka. Takiej przewagi podopieczni Fefe nie byli w stanie zniwelować. Trzykrotny tryumfator Ligi Mistrzów zwyciężył do 20, a cały mecz do 3:1. Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane w środę, 22 marca w Kędzierzynie-Koźlu.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze