Powoli końca dobiega końca cykl wizyt przedstawicieli władz Kędzierzyna-Koźla na miejskich osiedlach. W środę prezydent Sabina Nowosielska i jej zastępca Artur Maruszczak spotkali się z mieszkańcami Pogorzelca.
Tradycyjnie spotkanie rozpoczęło się od omówienia najważniejszych zadań inwestycyjnych. Prezydent miasta zapewniła uczestników zebrania, że w najbliższych miesiącach na Pogorzelcu wiele będzie się działo. – W ubiegłym roku wydaliśmy 3 miliony złotych na inwestycję na waszym osiedlu. W tym będzie podobnie – zwróciła się do mieszkańców Sabina Nowosielska.
W tym roku magistrat planuje przygotować projekty techniczne pod przebudowę ulicy Wierzbowej i Elsnera. Ważnymi zadaniami zaplanowanymi na Pogorzelcu będzie remont instalacji elektrycznej w budynku Publicznego Przedszkola nr 6 oraz budowa miejsc parkingowych przy ulicy Bema. Inwestycji doczekają się również plac zabaw przy ulicy Kościuszki oraz plac przy przedszkolu nr 23.
W tym roku przy ulicy Tartacznej powstanie nowe oświetlenie, wymiany lamp oraz nowego chodnika doczekają się też mieszkańcy ulicy Ligonia. Zadaniem, które zniknęło z listy planowanych inwestycji jest budowa boiska szkolnego przy gimnazjum nr 3. Powód jest prozaiczny: po reformie oświaty szkoła zniknie z sieci miejskich placówek.
Sami mieszkańcy skarżyli się m.in. na zbyt rzadki ich zdaniem wywóz odpadów wielkogabarytowych, które zagracają altany śmietnikowe. Na ulicy Słowackiego występuje problem ze zbyt bujną roślinnością, a w innych miejscach osiedla natknąć się można na obumarłe drzewa zagrażające bezpieczeństwu ludzi.
- Jak wygląda sprawa przejścia pod wiaduktem? Kilka lat temu pojawił się plan wydrążenia dodatkowego tunelu w nasypie torów. Obecnie chodniki pod wiaduktem są tak wąskie, że dwie osoby ledwo mogą się tam wyminąć – zwracał uwagę jeden z uczestników spotkania. Odpowiedział mu wiceprezydent miasta, który poinformował uczestników spotkania, że magistrat wypowiedział umowę firmie, której pięć lat temu zlecono wykonanie projektu technicznego tunelu. – To trudny temat, ale nie niemożliwy do wykonania – powiedział Artur Maruszczak.
Jeden z mieszkańców ulicy Orzeszkowej skarżył się na uciążliwe sąsiedztwo. Lokatorzy jednego z mieszkań notorycznie dewastują lokal i zakłócają porządek w okolicy. Jedna z uczestniczek spotkania dopytywała o możliwość utworzenia w mieście cmentarza dla zwierząt.
Reklama
Mieszkańcy Pogorzelca narzekają na problemy ze zbyt bujną roślinnością i porządkiem na osiedlu
- 03.03.2017 17:21
Napisz komentarz
Komentarze