Leszek Pietrzak
Spotkanie tradycyjnie rozpoczęło się od omówienia tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego oraz najważniejszych zadań inwestycyjnych, które miasto będzie realizowało w tym roku. Uczestników zebrania szczególnie interesowały te zlokalizowane na ich osiedlach.
Prezydent miasta zwróciła uwagę, że w przypadku Koźla wiele inwestycji jest rozciągniętych w czasie, a to z uwagi na konieczność uzgadniania zadań z konserwatorem zabytków.
– Doskonałym tego przykładem jest stworzenie ogrodu różanego przy ulicy Planetorza 2. Zakładałam, że jeszcze jesienią ubiegłego roku będzie on gotowy, tymczasem wciąż uzgadniamy szczegóły z konserwatorem – mówiła Sabina Nowosielska.
Wśród najważniejszych zadań zaplanowanych do realizacji na kozielskich osiedlach znajduje się dokończenie przebudowy ulicy Limanowskiego, remont ulicy Karpackiej, wspomniana budowa ogrodu różanego, przebudowa oficyny straży miejskiej, termomodernizacja budynku obecnego gimnazjum, przygotowanie dokumentacji na rewitalizację wzgórza zamkowego, prace nad monitoringiem miejskim, rozbudowa ulicy Głubczyckiej o ciąg pieszo-rowerowy i budowa drogi dojazdowej do ogródków działkowych „Kopernik”.
Prezydent Sabina Nowosielska i jej zastępca Artur Maruszczak nie uciekli od głośnego ostatnimi czasu tematu zanieczyszczenia powietrza. Jeden z mieszkańców przyniósł na spotkanie płatki kosmetyczne, które wcześniej przez kilka minut przykładał do rury włączonego odkurzacza. Na wacikach gołym okiem widać było, jak dużo zanieczyszczeń znajduje się w powietrzu, którym oddychamy.
– Dlaczego urząd miasta nie podejmuje żadnych działań w tym temacie? – dopytywał mieszkaniec, który wskazywał, że władze powinny starać się o unijne dofinansowania do zamiany tradycyjnych źródeł ciepła na ekologiczne. Aby jednak ludzie chcieli wymienić ogrzewanie, jego cena nie może być wyższa od dotychczasowych opłat. – Oczywiście chcemy i ciągle poszukujemy możliwości zdobycia dopłat na ten cel. Co do wysokości opłat za ogrzewanie, to należy pamiętać, że Miejski Zakład Energetyki Cieplnej nie ma możliwości samodzielnego ich ustalania – decyduje Urząd Regulacji Energetyki – odpowiedziała Sabina Nowosielska.
Podczas zebrania powrócił temat jednej z firm budowlanych działających na terenie osiedla Południe.
– Firma podstępem wprowadziła się na nasze osiedle. Najpierw założyli biura, a następnie bazę przeładunkową. W okresie zimowym piaskarki i pługi od rana do późnej nocy hałasują nam za oknami – skarżył się jeden z uczestników spotkania. Jak poinformował zebranych wiceprezydent Artur Maruszczak, sprawa została już skierowana do nadzoru budowlanego, który ma przyjrzeć się działalności przedsiębiorstwa.
Wśród postulatów zgłoszonych przez mieszkańców znalazły się także: pomysł poszerzenia ulicy Spółdzielców i utworzenia na niej miejsc parkingowych oraz wymiany starego rurociągu przechodzącego pod ulicą Głubczycką.
– Jest on w tak złym stanie technicznym, że każdego roku kilkukrotnie ulega awariom, przez co mamy zalane piwnice. Czy nie lepiej byłoby wymienić go w całości zamiast płacić za wymiany jego fragmentów – dopytywali mieszkańcy.
Sporo emocji wzbudziła kwestia utrzymania porządku na terenie miasta oraz gospodarka odpadami.
– Od jakiegoś czasu mamy problemy z odpadami. Jeśli mamy więcej odpadów zmieszanych, to firma ich nie zabiera. Nie możemy też uzyskać dodatkowych worków na takie odpady – narzekał jeden z mieszkańców.
W odpowiedzi wiceprezydent Maruszczak poinformował uczestników zebrania, że zwiększające się stale limity recyklingu rzeczywiście powodują problemy z odbiorem dodatkowych ilości odpadów niesegregowanych. Władze miasta podejmą rozmowy z Czystym Regionem w sprawie umożliwienia oddania większych ilości odpadów zmieszanych za dodatkową opłatą.
Nie będzie natomiast zapowiadanego kilkanaście miesięcy temu przejęcia i zagospodarowania kozielskiej Wyspy. Prezydent Nowosielska poinformowała uczestników spotkania, że w tym roku miasto nie planuje stawać do przetargu na jej zakup.
Napisz komentarz
Komentarze