Do kuriozalnego wypadku doszło w sobotę na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 40 z drogą wojewódzką nr 418. Kierujący volkswagenem transporterem 53-latek przejechał przez środek ronda, uszkadzając samochód. Mężczyzna jechał pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło w biały dzień. Kierowca z województwa dolnośląskiego, zbliżając się do ronda, najprawdopodobniej nie zauważył go i przejechał przez sam jego środek. Volkswagen transporter staranował metalowy słupek i pojechał dalej.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, ruszyli śladami uszkodzonego samochodu. Odnaleźli go kilkaset metrów dalej na obwodnicy miasta. Jak się okazało, w volkswagenie doszło do uszkodzenia koła, które kierowca próbował wymienić.
- Funkcjonariusze przebadali alkomatem 53-letniego kierowcę, który miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Podczas rozmowy poinformował on policjantów, że wybierał się do Bielska-Białej – opowiada młodszy aspirant Małgorzata Cisowska z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy 53-latka. Mężczyzna odpowie przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Reklama
Pijany kierowca przejechał przez środek ronda. Wpadł, gdy próbował zmienić koło
- 20.02.2017 17:00
Napisz komentarz
Komentarze