Interwencja służb ratunkowych w Blachowni. W sobotę przed godzoną 14 mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Wyzwolenia zadzwonił pod numer alarmowy, grożąc, że zamierza się zabić. Na miejsce udały się cztery zastępy straży pożarnej i policja. W międzyczasie mężczyzna wyszedł, udając się prawdopodobnie do sklepu. Nikomu nie była potrzebna pomoc medyczna. Mężczyzna został przewieziony przez policjantów do szpitala.
Reklama
Zadzwonił na numer alarmowy i powiedział, że się zabije. Potem poszedł do sklepu
- Redakcja
- 11.02.2017 14:12
Napisz komentarz
Komentarze