Wśród pacjentów rozeszła się pogłoska o likwidacji przychodni przy ulicy Harcerskiej w Kędzierzynie-Koźlu i przeniesieniu wszystkich poradni do Koźla. Dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej stanowczo jednak ją zdementował.
Za pojawienie się pogłosek prawdopodobnie odpowiada nieobecność niektórych specjalistów w ostatnim czasie. W tej sprawie odebraliśmy od czytelników kilka sygnałów.
- Słyszałam, że poradnie mają być stopniowo likwidowane. Pacjenci są w szoku, bo nie byli uprzedni, jeśli mają mieć wizytę kontrolną – napisała do nas mieszkanka osiedla Piastów.
Przychodnia przy ulicy Harcerskiej działa od kilkudziesięciu lat. Przyjmuje tu wielu specjalistów – m.in. laryngolog, ortopeda i okulista. Rzeczywiście, w ostatnim czasie nieobecny był na przykład laryngolog, ale jest to spowodowane odejściem lekarza na emeryturę. Jak dotąd SP ZOZ nie znalazł nikogo na jego miejsce. Między innymi ta sytuacja mogła wywołać pogłoski o planach wygaszania przychodni.
- Do nas również ze strony pacjentów docierają plotki o rzekomych planach zakończenia działalności leczniczej przy ulicy Harcerskiej, a nawet przekazaniu obiektu innemu podmiotowi. Tego rodzaju informacje są oczywiście nieprawdziwe. Szpital nie realizuje żadnych działań w tym kierunku – deklaruje dyrektor SP ZOZ Marek Staszewski.
Obecnie szpital przygotowuje się do zmiany statusu przychodni przy Harcerskiej na przychodnię przyszpitalną, co oznacza korzystniejsze warunki kontraktowania.
- Być może ktoś dopowiedział sobie, że oznacza to przeniesienie działalności do Koźla, skoro tam znajduje się główny budynek szpitala. To również nieprawda. Ewentualna zmiana statusu przychodni nie będzie miała żadnego wpływu na obsługę pacjentów – zapewnia dyrektor Staszewski.
Dyrektor Staszewski dementuje pogłoski o planach zamknięcia przychodni przy ulicy Harcerskiej
- Grzegorz Stępień
- 16.01.2017 11:58
Data dodania:
16.01.2017 11:58
Napisz komentarz
Komentarze