Niezwykle pasjonujące widowisko zgotowali kibicom siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla. W spotaniu półfinałowym Pucharu Polski nasz zespół zwyciężył 3:1 i wywalczył awans do finału rozgrywek.
Kędzierzynianie byli zdecydowanym faworytem spotkania we wrocławskiej Hali Stulecia, ale zespół z Jastrzębia w tym sezonie kilkukrotnie zaskakiwał już teoretycznie mocniejszych rywali.
Początek meczu należał do jastrzębian, ale już po kilku minutach to Zaksa przejęła inicjatywę. Gra toczyła się pod lekkie dyktando naszej drużyny, ale podopieczni Fefe nie potrafili wypracować sobie większej przewagi, co sprawiło, że aż do końca premierowej odsłony oglądaliśmy zacięty pojedynek. W decydującej akcji ze środka skutecznie zaatakował Mateusz Bieniek i Zaksa objęła prowadzenie.
Oba zespoły kontynuowały zaciętą walkę w kolejnym secie. Żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć od rywali aż do końcówki seta. Przy stanie 24:23 świetnie zaserwował Derocco i jastrzębianie wyrównali.
Wygrana uskrzydliła zespół z województwa śląskiego który w kolejnej partii przejął inicjatywę na parkiecie. Rywale mieli już pięć oczek przewagi, ale nasz zespół nie zamierzał odpuszczać i wyrównał. W końcówce ciężar gry wziął na swoje barki Kevin Tillie, który kończył każdy atak, a do tego przy stanie 26:25 posłał asa serwisowego, wyprowadzając nasz zespół ponownie na prowadzene.
Początek czwartego seta to znów dobra gra Jastrzębskiego Węgla, ale z upływem czasu inicjatywa zaczęła przechodzić na stronę Zaksy. W połowie seta podopieczni Fefe wypracowali sobie czteropunktową przewagę i stało się jasne, że to Mistrzowie Polski będą się cieszyć ze zwycięstwa. Ostatecznie Zaksa wygrała do 20 i zapewniła sobie awans do jutrzejszego finału. W nim kędzierzynianie zagrają z lepszym z pary Lotos Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze