Wczoraj (5 grudnia) policjanci kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki na ul. Przyjaźni sprawdzali, czy kierujący stosują się do ograniczenia prędkości. Około godziny 12.00 funkcjonariusze zauważyli seata, który jechał z nadmierną prędkością. Kierujący na obowiązującej „pięćdziesiątce” poruszał się z prędkością 111 km/h. Gdy funkcjonariusz dał mu sygnał do zatrzymania, ten zignorował go i zamiast się zatrzymać, dodał gazu uciekając w osiedlowe uliczki.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim. Do działań włączyły się również inne patrole. Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego od razu skojarzyli pojazd i jego kierowcę, ponieważ chwilę wcześniej przeprowadzali z nim interwencję dotyczącą zakłócania porządku.
Ponieważ podejrzewali w jakie miejsce kierowca będzie chciał dotrzeć, pojechali w tamtym kierunku. W trakcie oczekiwania na wahadłowej sygnalizacji świetlnej, mundurowi zauważyli tego mężczyznę w innym pojeździe. Okazało się, że porzucił swój pojazd. Chcąc zmylić policjantów przebrał się i przesiadł do samochodu innego kierowcy.
51-latek został doprowadzony do jednostki. Za przekroczenie prędkości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze