Policja w Kędzierzynie-Koźlu chce kupić terenowy radiowóz

Wjedzie tam, gdzie zwykły radiowóz może nie dać sobie rady. Policja w Kędzierzynie-Koźlu zamierza kupić dwa nowe wozy – w tym auto terenowe.

Funkcjonariusze prowadzą działania nie tylko na ulicach miasta i powiatu, gdzie świetnie radzą sobie zwykłe auta osobowe i większe busy. Zdarzają się sytuacje, gdy potrzebny jest radiowóz z napędem na cztery koła i podwyższonym zawieszeniem, który poradzi sobie w trudniejszym terenie.

- Planujemy zakup jednego samochodu terenowego. Taki pojazd jest nam niezbędny ze względu na liczne kompleksy leśne na terenie powiatu i zagrożenie powodziowe – wyjaśnia komisarz Piotr Smoleń, zastępca komendanta policji w Kędzierzynie-Koźlu.

Radiowóz będzie wykorzystywany na przykład do poszukiwań zaginionych osób. W przyszłości policja będzie chciała wyposażyć go w kamerę termowizyjną. Zdarza się również, że mundurowi muszą podjąć działania na trudnodostępnych terenach leśnych, jeśli przestępcy też się tam zapuszczają, próbując uciekać z pominięciem zwykłych dróg.

Zakup samochodu terenowego nie byłby możliwy, gdyby nie wsparcie samorządów miasta i powiatu, które sfinansują połowę kosztów. Drugą połowę policja wyłoży z własnych środków. W tym roku komenda chce też uzupełnić swoją flotę o zwykły osobowy radiowóz – w tym przypadku połowę kosztów mają pokryć samorządy wiejskie z terenu naszego powiatu. Oba auta powinny trafić do służby jesienią.

Dzięki podobnemu mechanizmowi w zeszłym roku kędzierzyńska policja kupiła dwa ople astry dla drogówki.