Miasto otrzymało już komplet wyników analiz próbek moczu przekazanych przez mieszkańców w ramach programu profilaktyki zatrucia benzenem. Zdecydowana większość mieści się w normie. Niewielki procent może mieć jednak powody do obaw.
Gwałtowne wzrosty stężenia benzenu w powietrzu to jedna z najbardziej bulwersujących spraw tego roku w Kędzierzynie-Koźlu. Niezależnie urząd miasta planował wprowadzenie do swojego programu ochrony zdrowia profilaktyki zatrucia tym niebezpiecznym związkiem chemicznym. Bezpłatne badania ruszyły kilka tygodni temu. Każdy mieszkaniec mógł przekazać mocz do analizy pod kątem zawartości fenoli, które pojawiają się w organizmie człowieka właśnie w wyniku narażenia na benzen, ale też mogą być na przykład rezultatem palenia tytoniu. Są już wyniki wszystkich przebadanych osób.
W sumie badaniu poddało się 1139 osób. W normie (do 20 MG/DL) znalazło się 995 mieszkańców. Stężenie podwyższone stwierdzono u 130, a wartość krytyczną (powyżej 80 MG/DL) u 14 – to tyko 1,2 proc. ogółu. W ostatniej z grup dominują osoby w wieku pomiędzy 36 a 45 lat. Jest też jedno dziecko.
Obecnie wyniki zostały przekazane do interpretacji lekarskiej. Osoby, które obawiają się o swój stan zdrowia w związku z rezultatem analizy, powinny skonsultować się ze swoim lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej. Podobnie jest w przypadku innych darmowych badań finansowanych przez gminę. Jeżeli wynik jest niepokojący, we własnym zakresie trzeba rozpocząć leczenie.
Badania pod kątem zatrucia benzenem będą prowadzone również w przyszłym roku.
Reklama
Są wyniki wszystkich badań pod kątem zatrucia benzenem. W sumie mocz do analizy oddało ponad tysiąc osób
- Redakcja
- 30.12.2016 13:22
Napisz komentarz
Komentarze