Tylko tydzień bez trenera pozostawali piłkarze Chemika Kędzierzyn-Koźle. Zarząd klubu błyskawicznie zareagował na rezygnację ze stanowiska Kamila Rakoczego i zatrudnił na jego miejsca Bartosza Kubisę.
Dotychczasowy trener naszego czwartoligowca złożył rezygnację z pełnionej funkcji w połowie grudnia. Kamil Rakoczy przejął zespół w połowie rundy, a drużyna pod jego wodzą prezentowała się dobrze. W klubie nie chciano pozbywać się szkoleniowca, ale dostał on ofertę z serii nie do odrzucenia i przeniósł się do Ruchu Radzionków.
Poszukiwania nowego trenera nie trwały długo. Jeszcze przed świętami klub poinformował o zatrudnieniu Bartosza Kubisy. Nowy szkoleniowiec Chemika w swoim CV ma m.in. pracę z młodzieżowymi zespołami Zagłębia Sosnowiec i GKS-u Katowice. Trenerskiego rzemiosła Kubisa uczył się na zagranicznych stażach, m.in. w Ajaksie Amsterdam, Borussi Dortmund, czy klubach z Pragi.
- Od początku prowadziliśmy poszukiwania wśród trenerów na Śląsku, niestety na Opolszczyźnie nie mamy zbyt dużego wyboru. Pomógł nam trener Rakoczy, który zarekomendował kandydaturę Bartosza Kubisy – opowiada Piotr Niewadzisz, prezes Chemika Kędzierzyn-Koźle.
Nowy szkoleniowiec już niedługo rozpocznie pracę z pierwszym zespołem klubu z Kędzierzyna-Koźla. Prawdopodobnie nie będzie on jedynym wzmocnieniem, które trafi do Chemika z województwa śląskiego. Działacze klubu prowadzą rozmowy w sprawie pozyskania kilku utalentowanych młodzieżowców, którzy wiosną mieliby zasilić zespół.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze