Dziś przed godziną 14 służby ratownicze interweniowały w jednym z bloków przy ulicy Wojska Polskiego. 67-letnia mieszkanka miasta została znaleziona półprzytomna na podłodze swojego mieszkania. Od straty życia w ostatniej chwili uchronili ją policjanci. Najprawdopodobniej była to próba samobójcza.
Jako pierwsi na miejscu zdarzenia zjawili się policjanci, których przed godziną 14 zaalarmowali pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- Poinformowali oni funkcjonariuszy, że martwią się o 67-letnią kobietę, która od kilku dni nie pojawia się na obiadach. Gdy policjanci dotarli na miejsce, usłyszeli dochodzący z mieszkania odgłos lejącej się wody. Mając podejrzenia, że kobieta może znajdować się w niebezpieczeństwie natychmiast wyważyli drzwi i weszli do środka – relacjonuje podkomisarz Magdalena Nakoneczna z kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
Mundurowi po wejściu do mieszkania wyczuli silny zapach ulatniającego się gazu. Okazało się, że wszystkie zawory w kuchence są odkręcone. Półprzytomna właścicielka mieszkania leżała na podłodze w kuchni.
- Funkcjonariusze niezwłocznie wynieśli poszkodowaną na zewnątrz i przewietrzyli mieszkanie. Policjanci udzielili jej niezbędnej pomocy przedmedycznej i przekazali przybyłej na miejsce załodze pogotowia, która zabrała poszkodowaną do szpitala – opowiada podkom. Nakoneczna.
Oprócz policjantów i pogotowia na miejscu działały też trzy zastępy strażaków. Najprawdopodobniej kobieta próbował odebrać sobie życie. Zarówno poszkodowana 67-latka, jak i lokatorzy całego bloku mogą mówić o ogromnym szczęściu. Nieudana próba samobójcza mogła zakończyć się eksplozją w mieszkaniu.
O krok od tragedii w Śródmieściu. Kobieta odkręciła kurki z gazem. Chciała się zabić?
- 13.12.2016 14:48
Napisz komentarz
Komentarze