Dobiegający końca rok 2016 upłynął w Kędzierzynie-Koźlu pod hasłem „Jestem eKKo”. Tak się złożyło, że dla środowiska naturalnego w obrębie miasta nie był to najbardziej fortunny okres.
Gdy w styczniu tego roku prezydent Sabina Nowosielska ogłaszała, że przez najbliższe kilkanaście miesięcy logo i hasło promocyjne miasta będą nawiązywać do ekologii, nie mogła wiedzieć, że zbliża się czas, w którym kondycja środowiska naturalnego będzie tematem budzącym ogromne emocje społeczne. Wszystko przez benzen. Choć nagłe wzrosty stężenia tej szkodliwej dla zdrowia substancji w powietrzu to problem odnotowywany u nas od lat, czarna seria „benzenowych nocy” we wrześniu spowodowała, że mieszkańcy powiedzieli dosyć i zaczęli zdecydowanie domagać się od władz każdego szczebla rozwiązania problemu. Hasło „Jestem eKKo” często więc było zestawiane z bieżącą sytuacją, a wielu mieszkańców miało z tego powodu używanie.
Prezydent Sabina Nowosielska tłumaczy jednak, że idea została nieco opacznie zrozumiana.
- Jesteśmy ekko, a więc zachowujemy się ekologicznie i taki był nasz zamysł. Zamierzaliśmy przeprowadzić szereg działań podnoszących świadomość ekologiczną pod jednym spajającym hasłem i to zostało wykonane. Problem benzenu w Kędzierzynie-Koźlu nie pojawił się przecież w tym roku – komentuje prezydent.
Powoli więc pora żegnać się z „Jestem Ekko” i zielonym logiem miasta, w którym kolorowe kule zastąpiły liście. Od początku przyszłego roku hasłem promocyjnym Kędzierzyna-Koźla znów będzie „Miasto możliwości”.
Kędzierzyn-Koźle żegna się z „Jestem eKKo”. Od nowego roku powrót do „Miasta możliwości”
- Grzegorz Stępień
- 08.12.2016 19:58
Napisz komentarz
Komentarze