Napić się czy nie? Ze szklanką w ręku i odkręconym kranem wielu mieszkańców Kędzierzyna-Koźla z pewnością nieraz zadawało sobie to pytanie. Odpowiedź jest jedna: pić.
Prognozy pogody wskazują, że zima ze śniegiem i mrozem raczej na dobre już odpuściła. Będzie coraz cieplej, a za kilka tygodni również gorąco, a nawet upalnie. Organizm będzie domagał się większej ilości wody. Ale czy naprawdę trzeba taszczyć ją ze sklepu zamkniętą w plastikowych butelkach i przepłacać przynajmniej kilkusetkrotnie? To nie błąd – najtańsza butelkowana woda źródlana jest kilkaset razy droższa niż ta, która płynie w kranach mieszkańców Kędzierzyna-Koźla, a praktycznie pod względem składu i czystości niczym się od niej nie różni. A do tego jest smaczna, co wcale nie jest regułą w innych polskich miastach, szczególnie dużych, których mieszkańcy muszą przywyknąć do zapachu chloru w kranówce. W wodzie dostarczanej do domów mieszkańców Kędzierzyna-Koźla chloru nie ma. Czemu więc zawdzięcza ona swoją bardzo dobrą jakość, skoro miasto ze względu na swój przemysł do uzdrowisk przecież nie należy?
Woda kranowa w Kędzierzynie-Koźlu spełnia wszystkie normy krajowe i unijne, a także wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia, co jest nieustannie weryfikowane na podstawie analiz jej składu fizykochemicznego i bakteriologicznego. Miejski Zakład Wodociągów i Kanalizacji wydobywa ją z ujęć głębinowych, gdzie nie docierają powierzchniowe zanieczyszczenia środowiska.
„Minerały zawarte w wodzie pochodzą z trzecio i czwartorzędowych warstw wodonośnych występujących w naszym regionie na głębokości 90 i 130 metrów poniżej powierzchni terenu. W sposób naturalny wzbogacana jest minerałami szczególnie ważnymi dla naszego organizmu” – zachwalają swój produkt kędzierzyńscy wodociągowcy, a potwierdza to miejscowy Sanepid.
- Woda dostarczana przez miejskie wodociągi jest bezpieczna i można ją pić z kranu bez przegotowania – zapewnia Małgorzata Kopczyńska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kędzierzynie-Koźlu. – Jeśli wynik analizy byłby nieprawidłowy, ludność od razu zostałaby o tym poinformowana. Taka jest procedura. Woda czerpana z kranu w Kędzierzynie-Koźlu jest przynajmniej tak dobra, jak woda źródlana dostępna w handlu, ale oczywiście kwestia tego, po którą z nich sięgamy, to indywidualna sprawa każdego z nas – dodaje.
To, co nie służy estetyce naszych czajników i garnków, a więc osadzający się kamień, jest dobre dla naszego zdrowia. Wypicie litra wody wodociągowej w Kędzierzynie-Koźlu zaspokaja jedną dziesiątą dziennego zapotrzebowania na wapń.
Żeby napić się wody z kranu nie trzeba też przepuszczać jej przez specjalistyczne filtry, o ile jest się osobą zdrową. Ich zastosowanie może być wręcz niekorzystne, bo zubaża kranówkę z cennych składników.
Reklama
Kranówka tak dobra jak woda z butelki. Za to kilkaset razy tańsza
- Grzegorz Stępień
- 24.03.2015 10:46
Data dodania:
24.03.2015 10:46
Napisz komentarz
Komentarze