Policjanci z drogówki zatrzymali dwoje kierowców, który w terenie zabudowanym, przekroczył dozwoloną prędkość o 50 km/h. Za złamanie przepisów ruchu drogowego 27-latek i 32-letnia kobieta zostali ukarani mandatem oraz zatrzymano im prawo jazdy na trzy miesiące.
Policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiego ruchu drogowego podczas codziennej służby kontrolują prędkość z jaką poruszają się kierowcy. Tylko w ciągu ostatniego weekendu funkcjonariusze zatrzymali dwoje kierowców, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h.
W sobotę (12.11) na ul. Mostowej w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 32-letnią kobietę, która prowadziła hyundaia. Urządzenie pokazało, że kierująca na obowiązującej „pięćdziesiątce” jechała z prędkością 107 km/h.
Następnego dnia, około godziny 10:00 w Większycach mundurowi zatrzymali do kontroli poruszającego się z nadmierną prędkością kierowcę audi. 27-latek na obowiązującej „pięćdziesiątce” przekroczył prędkość o 69 km/h.
27-latek i 32-letnia kobieta za przekroczenie dozwolonej prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h zostali ukarani mandatem oraz otrzymali 10 punktów karnych. Dodatkowo zostało im zatrzymane prawo jazdy na trzy miesiące.
Przypominamy!
Kierujący pojazdem, który przekroczy dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, musi liczyć się z odebraniem prawa jazdy na 3 miesiące. Jeżeli taka osoba w dalszym ciągu będzie prowadzić pojazd bez uprawnień, 3 miesięczny okres, będzie przedłużony do 6 miesięcy.
Jeśli kierowca pomimo tego wsiądzie za kierownicę, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Aby je odzyskać trzeba będzie spełnić wszystkie wymagania stawiane osobom, które po raz pierwszy ubiegają się o prawo jazdy.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Kędzierzynie-Koźlu
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
RMU
15.11.2016 20:19
to są jeszcze frajerzy co szybko jeżdżą z blankietem prawa jazdy ze sobą?:P Trzeba korzystać z luki w przepisie jak jeszcze jest a nie dać się doić
bardotka
14.11.2016 21:59
A to niby dlaczego meli by stać gdzie indziej i nie nabijać kasy miasta ???
....nowe chodniki i remontowane drogi chcecie, to jeździć grzecznie i nie marudzić ;)
Tadeusz
14.11.2016 11:31
A może by tak zacząć dbać o bezpieczeństwo a nie nabijać kasę dla miasta?
Są miejsca gdzie jest dużo wypadków, a nie łapać ludzi na prostej drodze, gdzie w zasadzie nie ma zagrożenia
emil
14.11.2016 09:58
a może liny stalowe rozpięte wzdłuż rowu biegnącego przy ulicy poprawiają wyniki kierowcom. Tyle się już mówiło, że policja mierzy prędkość w miejscach, które zakłócają działanie radarów.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze