Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 00:48
Reklama
Reklama
Reklama

Rada miasta zaapelowała do najwyższych polskich władz o pomoc w walce z zanieczyszczeniami powietrza

Wkrótce ruszą badania mieszkańców pod kątem zatrucia benzenem. Następny ruch miejskiego samorządu to apel do władz krajowych i wojewódzkich o podjęcie kolejnych działań i regulacji.

Na wrześniowej sesji rady miasta do gminnego programu ochrony zdrowia wpisano profilaktykę zatrucia benzenem. Na tej podstawie urząd miasta ogłosił konkurs na wykonanie badań. Właśnie trwa uzupełnianie ofert, a wkrótce będzie wiadomo, kto będzie je wykonywał i w jaki sposób one przebiegną. Obecność benzenu, a właściwie fenoli zostanie sprawdzona poprzez badania moczu.

– Zakładamy, że ruszymy z badaniami jeszcze w tym roku. W związku z zaniepokojeniem społecznym uważamy, że przeprowadzenie takich badań jest jak najbardziej zasadne – zapewnia zastępca prezydenta Wojciech Jagiełło.

Pieniądze zarezerwowane w budżecie miasta wystarczą na przebadanie ponad tysiąca osób. Z programu będzie mógł skorzystać każdy mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla – w razie dużego zainteresowania prezydent Sabina Nowosielska zwróci się do rady miasta o przeznaczenie kolejnych pieniędzy na badania. Ich wyniki pozwolą określić, jak benzen wpływa na stan zdrowia mieszkańców. W tej chwili takimi danymi miasto nie dysponuje.

Na wczorajszej sesji rady miasta samorząd poszedł dalej. Został wystosowany apel do administracji rządowej oraz władz województwa o podjęcie systemowych działań oraz wsparcie gmin narażonych na ponadnormatywne zanieczyszczenie powietrza. Nie dotyczy to bezpośrednio benzenu, a przekroczeń pyłów zawieszonych PM2,5 i PM10, które także stanowią istotne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców.

Źródłem zanieczyszczeń powietrza, a zwłaszcza wspomnianych pyłów jest przede wszystkim tzw. niska emisja pochodząca z lokalnych kotłowni i domowych instalacji grzewczych, a także emisja komunikacyjna. Obowiązujące przepisy prawne nie dają niestety gminom dostatecznie skutecznych narzędzi wpływania na jakość powietrza. Konieczne wydaje się opracowanie przepisów dotyczących wymagań jakościowych dla paliw stałych dopuszczonych do sprzedaży detalicznej, standardów emisyjnych dla kotłów domowych, instalacji grzewczych oraz wprowadzenia narzędzi skutecznej kontroli przestrzegania tych wymogów.

W związku z tym samorząd Kędzierzyna-Koźla zaproponował:

  1. wprowadzenie standaryzacji jakości paliw stałych wraz z oceną ich przydatności do zastosowania w kotłach o małej mocy;2) objęcie systemem nadzoru rynku paliw stałych;

  2. wprowadzenie standardów emisyjnych dla kotłów małej mocy używanych w gospodarstwach domowych;

  3. wprowadzenie centralnych mechanizmów osłonowych dla gospodarstw domowych, które w związku ze standaryzacją jakości paliw (przede wszystkim węgla) mogą zostać dotknięte ekonomicznymi ograniczeniami;

  4. wsparcie finansowe dla wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska w celu utworzenia systemu stacji automatycznego pomiaru stanu zanieczyszczenia powietrza;

  5. podjęcie przez sejmik województwa opolskiego prac nad uchwałą określającą wymagania emisyjne wobec instalacji domowych na terenie województwa opolskiego;

  6. opracowanie i finansowe wsparcie kompleksowego programu termomodernizacji oraz programu modernizacji systemów grzewczych w gospodarstwach domowych.


Przypomnijmy, że w maju br. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przedstawiła raport zawierający pomiary jakości powietrza z ponad trzech tysięcy miast w 103 krajach na świecie. W czterech z pięciu miast powietrze przekracza dopuszczalne normy. W zestawieniu znalazło się niestety ponad 30 polskich samorządów, w tym Kędzierzyn-Koźle.

Wczorajsza uchwała rady miasta zostanie przekazana prezydentowi RP, premierowi, ministrom środowiska i energii, posłom i senatorom z Opolszczyzny, Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i  Gospodarki Wodnej, Wojewódzkiemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Opolu oraz 32 miastom wyszczególnionym w raporcie WHO. Samorząd Kędzierzyna-Koźla liczy na nawiązanie bliższej współpracy z samorządami dotkniętymi tym samym problemem poważnego zanieczyszczenia powietrza.

Zgodnie z obietnicą złożoną na wrześniowej sesji rady miasta prezydent Sabina Nowosielska poszerzyła też skład miejskiego zespołu ds. strategii działań związanych z poprawą jakości powietrza o dwoje przedstawicieli powołanego przez mieszkańców Komitetu Obrony Powietrza.

Źródło: urząd miasta
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

qq 30.10.2016 13:55
Ty "łobyty" możno byś tak pisoł po polskiemu? A po wiela buł ten wungiel wprzódy jak rzundzili twoji kamraty? Tyż za 3 tysie za tona! A możno I mosz gowa na tym miejscu co trza ino ganc pusta! To weźmij sie isam sie w ta swojo gowa piznij!

łobyty 29.10.2016 21:35
Ja, ja qq ty mosz gowa ino ni w tym mijscu co kożdy. PiS to ino wungel i wungel, chocby 3 tysie za tona. Tyn wosz prezys ni chce wiatraków ale ku czemu to ni wim. Mozno go kiery piznoł jak by synkiem.

Alina 29.10.2016 16:24
Badania obecności benzenu w moczu nie mają sensu i szkoda na nie pieniędzy. Stężenia wykrywalne są po wypiciu pewnie z 50 ml benzenu. Tak, że będzie to woda na młyn "naszego" truciciela, który dostanie argument, że benzen nie szkodzi bo nie ma go w organizmach badanych ludzi. Trzeba zorganizować nowe stacje pomiarowe naokoło Blachowni a nie wyrzucać niepotrzebnie pieniądze na badania, które niczemu nie służą.

qq 29.10.2016 12:06
Palaczu, odczep się od PiSu. Ani w Kędzierzynie-K - w mieście, w powiecie, ani w województwie nigdy nie rządził PiS! Zawsze SLD, PO do towarzystwa Niemcy. Więc idź do biura poselskiego któregoś z posłów, który rządzi u nas (szkoda, że nie ma już poprzednich posłów) i tam wylej swoje żale. Może jakiś czarny spacerek? A na poważnie, to z zatruwaniem nie było by problemu gdyby tylko odpowiedzialne instytucje nie rżnęły głupa. Nie wiem po jaką cholerę są te wszystkie inspektoraty, jacyś główni tam, bo jak do czego przychodzi to słyszymy tylko brednie w stylu, że przepisy są nie takie.

Alina 29.10.2016 10:24
A jeden mieszkaniec ul. Powstańców od lat ogrzewa mieszkanie spalając uzbierane przez lato lakierowane płyty z wyrzuconych przez ludzi mebli. Żółty, gryzący i trujący dym widać chyba z budynku Straży Miejskiej w Koźlu, ale nikt nie interweniuje. Pewnie "obowiązujące przepisy prawne nie dają niestety gminom dostatecznie skutecznych narzędzi wpływania na jakość powietrza".

palacz 29.10.2016 08:51
- PIS zablokował wszelkie programy wspierające montaż 'ekologicznych' źródeł ciepła takich jak pompy ciepła, solary do podgrzewu CWU czy panele fotowoltaiczne... nie ma kasy na programy typu PROSUMENT - rząd wspiera węgiel.. i żaden urząd nawet Kędzierzyński nie podskoczy Panu Prezesowi.. - i tyle w tym temacie...

qq 28.10.2016 19:39
szanowni radni zapomnieli dodać do listy adresatów komisję wenecką!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ